Najbardziej pamiętne mecze w 2019 roku

Rok 2019 dobiega końca, więc jest to idealny czas na wspomnienia i podsumowania. Zacznę od swojej listy najbardziej pamiętnych spotkań z ostatnich dwunastu miesięcy. Podobnie jak przed rokiem, stworzyłem TOP 10 meczów, kierując się własnymi odczuciami.

Anwil MistrzFOTO: anwil24.pl
MISTRZ POLSKI 2019 !!!!

10 – Anwil Włocławek vs. Polpharma Starogard Gdański 122:115 (02.01.2019)

Rok 2019 rozpoczęliśmy bardzo hucznie. Do Włocławka zawitała Polpharma i zaserwowała nam prawdziwą strzelaninę. Trener Artur Gronek nastawił swoich podopiecznych bardzo ofensywnie. Goście grali niezwykle szybką koszykówkę i bazowali na rzutach z dystansu. Lekko nie było i potrzebne były aż dwie dogrywki, ale ostatecznie Anwil przetrwał tę nawałnicę i rozpoczął kolejny rok od zwycięstwa. Łącznie padło aż 237 punktów i jest to drugi rezultat w historii naszego klubu. Warto wspomnieć, że Vladimir Mihailović (21 pkt) rozegrał wtedy swój najlepszy mecz w barwach Anwilu.

9 – Anwil Włocławek vs. Polpharma Starogard Gdański 110:72 (29.09.2019)

Hucznie rozpoczęliśmy również sezon 2019/2020 i znowu uczestniczyła w tym Polpharma. Tym razem nie mieliśmy emocji do ostatnich sekund, ale prawdziwy pogrom. Przedsezonowe oczekiwania kibiców Anwilu były wysokie, a taka spektakularna inauguracja sezonu tylko to potwierdziła. Atmosfera tego spotkania była bardzo wyniosłą, bo został odsłonięty mistrzowski baner, a kibice przygotowali niesamowitą oprawę na cześć naszego „El Profesora”. Na parkiecie mieliśmy prawdziwe SHOW i „Farmaceuci” zostali wręcz zniszczeni. To było najwyższe zwycięstwo na inaugurację w historii naszego klubu.

8 – Polski Cukier Toruń vs. Anwil Włocławek 80:89 (25.01.2019)

To był okres, gdy Anwil prezentował się poniżej oczekiwań, a Polski Cukier był „na fali”. Wszystkie znaki wskazywały, że „Twarde Pierniki” wykorzystają przewagę własnego parkietu i rozstrzygną derby na swoją korzyść. Tak się jednak nie stało, bo nasz zespół rozegrał bardzo dobre spotkanie i okazał się zespołem lepszym. Anwil zaskoczył swoją koncentracją oraz walecznością i odniósł trochę zaskakujące, ale przekonujące zwycięstwo.

7 – Anwil Włocławek vs. Stal Ostrów Wielkopolski 95:66 (25.09.2019)

Trofea zawsze miło się zdobywa, więc tego meczu nie mogło zabraknąć w zestawieniu. Anwil w widowiskowy sposób rozniósł „Stalówkę” i sięgnął po Superpuchar Polski. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że nasz zespół nie będzie tak błyszczał w każdym meczu, a Stal będzie wielkim rozczarowaniem początku sezonu.

6 – Anwil Włocławek vs. San Pablo Burgos 100:90 (18.12.2019)

To był piękny wieczór w Hali Mistrzów. Anwil świetnie funkcjonował jako DRUŻYNA i pokonał bardzo silnego rywala. Słabo wystartowaliśmy, ale po przerwie na żądanie dla trenera Igora Milicicia zobaczyliśmy odmienioną wersję „Rottweilerów”. Nasza defensywa wzniosła się na zdecydowanie wyższy poziom, a w ofensywie narzuciliśmy „swoje warunki”. Świetne zawody rozegrał Shawn Jones, który zanotował mocne double-double na poziomie 11 punktów17 zbiórek. Tego grudniowego dnia wykonaliśmy ważny krok w kierunku ewentualnego awansu z grupy w Lidze Mistrzów.

5 – Anwil Włocławek vs. Polski Cukier Toruń 96:86 (04.06.2019)

Po dwóch pierwszych meczach finałowych w Toruniu mieliśmy remis 1:1. W trzecim spotkaniu „Twarde Pierniki” zaczęły od prowadzenia 0:10, ale tego dnia Anwil był poza ich zasięgiem. Szybko wróciliśmy do gry i zdominowaliśmy rywali. „Rottweilery” grały wręcz koncertowo i końcowy wynik nie obrazuje naszej przewagi. Prawdziwą ozdobą tego spotkania był niesamowity wsad w wykonaniu „El Condora”. Ta wygrana wyprowadziła nas na prowadzenie w finale, a jakość gry Anwilu pozwalała wierzyć, że kolejne nasze mistrzostwo jest już tylko formalnością.

4 – Stal Ostrów Wielkopolski vs. Anwil Włocławek 98:105 (07.05.2019)

Przed Play-Off nasz zespół nie był uznawany za głównego kandydata do złota. Czekała nas bardzo ciężka drabinka, a gra Anwilu nie zachwycała. Wielu dziennikarzy przewidywało, że odpadniemy już w pierwszej rundzie, gdzie naszym rywalem była Stal. Dwa pierwsze mecze we Włocławku wygraliśmy, ale gra się przecież do trzech zwycięstw. Ostatecznie w ostrowskiej sali też zwyciężyliśmy i na przekór wielu zamknęliśmy tę serię w trzech spotkaniach! Stal tego dnia wzniosła się na wyżyny swoich umiejętności i rozegrali naprawdę świetne spotkanie. To trzeba im oddać. Mieli jednak pecha, bo trafili na niesamowitą dyspozycję Anwilu, który właśnie wkroczył na mistrzowską ścieżkę.

3 – Anwil Włocławek vs. Polski Cukier Toruń 103:85 (12.06.2019)

W finale znaleźliśmy się „pod ścianą”. Polski Cukier prowadził już 3:2 i potrzebował tylko jednego zwycięstwa do zdobycia tytułu. Anwil nie tracił jednak koncentracji i mimo sporych problemów kadrowych „nie złożyliśmy broni”. W szóstym spotkaniu finałowym zaprezentowaliśmy mistrzowską formę i nie pozwoliliśmy rywalom „dojść do słowa”. Kontrolowaliśmy spotkanie od samego początku do końca. Prawdziwym liderem był Chase Simon, który zdobył aż 31 punktów. „Ozdobą” tego meczu była awaria oświetlenia, przez co przerwa znacznie się wydłużyła, ale to nie wybiło Anwilu z mistrzowskiego rytmu.

2 – Arka Gdynia vs. Anwil Włocławek 97:109 (26.05.2019)

Arka była dla nas bardzo niewygodnym rywalem w sezonie 2018/2019. Zdecydowanie przegraliśmy dwie ligowe potyczki oraz ulegliśmy również w Pucharze Polski. Gdyński zespół podchodził do Play-Off z pozycji lidera i uznawany był za głównego faworyta do mistrzostwa. Nic dziwnego, że w półfinałowej konfrontacji Anwil stał przed bardzo ciężkim zadaniem. Pierwsze dwa mecze Arka wygrała, ale po potyczkach we Włocławku mieliśmy remis w serii. Wszystko zależało od piątego spotkania, które świetnie rozpoczęli „Arkowcy”. Było 11:0, ale Anwil zachował spokój. Trener Milicić nie poprosił o przerwę, a wraz z biegiem czasów gra „Rottweilerów” zaczęła się rozkręcać. Anwil świetnie się zaprezentował, a naszą grę charakteryzował spokój oraz konsekwencja. Arka okazała się o wiele słabsza.

Gospodarzom nie pomógł Josh Bostic, który zdobył aż 37 punktów. Nasza obrona świetnie ograniczyła drugie żądło Arki, Jamesa Florence’a, który rozegrał najgorszy mecz w całym sezonie (0 pkt i 0/9 z gry). Po stronie Anwilu rewelacyjnie zaprezentował się Chase Simon (33 pkt), a Ivan Almeida grał jak prawdziwy lider i trafiał niesamowite „trójki”.

1 – Polski Cukier Toruń vs. Anwil Włocławek 77:89 (14.06.2019)

Najbardziej pamiętne i najważniejsze spotkanie w całym 2019 roku. Mecz, który przyniósł nam trzecie mistrzostwo w historii. Byliśmy strasznie poobijani i zmęczeni, ale emanowaliśmy wielką pewnością siebie, spokojem i koncentracją. Dla Polskiego Cukru to było zbyt wiele. Anwil był poza ich zasięgiem i musieli zadowolić się srebrnymi medalami. „Rottweilery” w pełni zasłużenie sięgnęły po złote krążki. Mistrzowski mecz mistrzowskiego zespołu!

Jedna odpowiedź do “Najbardziej pamiętne mecze w 2019 roku”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *