Anwil rozpoczął miniony miesiąc od niespodziewanej porażki w Dąbrowie Górniczej i można było mieć pewne obawy co do formy „Rottweilerów”. Nasza gra po prostu nie zachwycała. Brakowało tego charakteru, który cechował włocławską ekipę jeszcze kilka tygodni wcześniej. Niektórzy mówili nawet o pewnym kryzysie i nie było w tym zbyt wiele przesady. Na szczęście później szło nam już tylko lepiej, czyli zwycięsko. Wygraliśmy we wszystkich pozostałych spotkaniach i tutaj warto podkreślić mecze z dogrywką przeciwko Spójni czy Twardym Piernikom oraz ważne zwycięstwo nad Legią Warszawa.
W marcu Anwil zanotował bilans 5-1, czyli pomimo pewnych problemów wypadliśmy bardzo solidnie. Czas wybrać MVP za ten okres, a tym razem to wyróżnienie otrzymuje Jonah Mathews.
