Anwil zakończył zmagania o Puchar Polski na ćwierćfinale. Na tym chciałbym zakończyć, ale nie mogę… Rywalem „Rottweilerów” był King Szczecin. Zaledwie kilka dni wcześniej polegliśmy z tym zespołem w meczu ligowym, więc mieliśmy idealną okazję na szybki rewanż. W pierwszej połowie przecierałem oczy ze zdumienia, bo Anwil grał fantastycznie i odegranie było na wyciągnięcie ręki. Pod koniec drugiej kwarty prowadziliśmy nawet +26. Później przyszła jednak druga połowa i na parkiet wybiegły chyba zupełnie inne zespoły, bo obraz meczu uległ totalnej przemianie. To był istny DRAMAT! Ostatecznie przegraliśmy po dogrywce 94:98…
Nie licząc tej bolesnej przygody „Rottweilerów”, to była naprawdę ciekawa impreza. Oglądaliśmy sporo niezłej koszykówki, nie brakowało standardowych konkursów, a Luke Petrasek wygrał „trójki”. Takie małe, lecz sympatyczne pocieszenie 😉 .
Statystyki TUTAJ, a poniżej kilka moich słów od odsłuchania. ZAPRASZAM!
- King nam nie leży.
- Dużo energii i REWELACYJNA gra w pierwszej połowie!
- Całkowita zamiana ról w drugiej części…
- Indywidualna gra kosztem zespołowej.
- Brak odpowiednich reakcji trenera Przemysława Frasunkiewicza.
- Widoczny niedobór paliwa w decydujących momentach.
- DRAMAT!
- Kłopoty bez Dimca.
- Debiut „Miśka”.
- KOGO ZWALNIAMY?
- Ciekawa impreza, ale dlaczego w Lublinie?
- Konkursy potrzebują zmian.
- Luke Petrasek najlepszy w konkursie trójek!
- Stal nabiera rozpędu i zdobyła puchar.
- Niemal romantyczna przygoda gospodarzy.
- Garbacz z tytułem MVP kosztem Florence’a.
Przypomnę, że mój podcast dostępny jest również na Spotify. Jeśli używasz tej platformy, to zapraszam do obserwowania. Bezpośredni link do profilu TUTAJ.
3 odpowiedzi do “Krótka i bolesna przygoda w Pucharze Polski (podcast)”