Trochę zaspałem, ale pora podtrzymać tradycję oraz nadrobić zaległości i wybrać MVP za miniony miesiąc.
Październik był dla nas ciężkim miesiącem. Zbyt wiele problemów Anwilu „wyszło z szafy”, a to niestety miało przełożenie na wyniki. „Rottweilery” zanotowały bilans 3-5. Wygraliśmy tylko jedno spotkanie ligowe. Ponieśliśmy stanowczo zbyt wiele porażek po wyrównanych końcówkach. Wszystkie były w pewien sposób do siebie zbliżone. Nie takich wyników oczekiwaliśmy… Pozostaje mieć nadzieję, że to, co najgorsze już za nami i teraz będzie tylko lepiej!
Miesiąc był ciężki, ale nie miałem najmniejszych problemów z wyborem MVP. W moim odczuciu jeden z zawodników bezapelacyjnie wyrósł ponad resztę. Podobnie jak w oficjalnym głosowaniu kibiców, to wyjątkowe wyróżnienie na łamach mojego bloga otrzymuje Luke Petrasek.
O wiele większy problem miałem z przydzieleniem kolejnych miejsc. To był bardzo ciężki wybór. Ostatecznie postawiłem na serce kosztem „cyferek”.
I MIEJSCE – Luke Petrasek
Amerykanin utrzymuje doskonałą formę. Cały czas jest filarem naszego zespołu. Obecnie ciężko wyobrazić sobie Anwil bez Petraska. Wszystkie październikowe mecze kończył z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Skrzydłowy był nie tylko skuteczny, ale również efektowny. Swoimi widowiskowymi wsadami i blokami rozgrzewał kibiców.
Warto wspomnieć, że Petrasek już teraz zdobył więcej punktów w moim rankingu MVP niż przez cały poprzedni sezon.
II MIEJSCE – Kamil Łączyński
Drużynie nie szło, ale kapitan nigdy nie odpuszczał. „Łączka” kolejny raz udowodnił, że jest wielkim wojownikiem. Prawdziwe serce naszego zespołu. Warto wyróżnić dwa występy Łączyńskiego. Przeciwko Astorii zanotował 19 punktów, 9 asyst oraz 2 przechwyty. Z kolei w starciu z węgierskim Egis Kormend uzbierał 11 punktów, 9 asyst i 8 przechwytów. Szczególnie ta ostatnia statystyka budzi podziw, bo to jeden z najlepszych rezultatów w historii Anwilu.
III MIEJSCE – Michał Nowakowski
Podczas październikowych potyczek nie brakowało momentów, gdy „Misiek” był najjaśniejszym punktem „Rottweilerów”. Nowakowski nie tylko bazował w swoim stylu na błyskawicznych rzutach z dystansu, ale dość ochoczo grał także bliżej obręczy. Najlepiej wypadł w Lizbonie. Rzucił wówczas aż 24 punkty, trafiając 8/9 z gry, a do tego dołożył jeszcze 4 zbiórki i 2 przechwyty.
Showtime #PLKpl pic.twitter.com/fn87cUJUN4
— QUINTERIAN MCCONICO FAN ACCOUNT (@typbezkontaktow) October 12, 2022
WYRÓŻNIENIE
Phil Greene IV oraz Josh Bostic może nie spełniają oczekiwań, ale w październiku mieli kilka naprawdę dobrych chwil. Ten pierwszy prawdziwy wystrzał zaliczył w pojedynku z Karhu Basket, gdy zanotował 28 punktów oraz 3 asysty. Szkoda tylko, że fińska ekipa popsuła ten wyjątkowy występ… Z kolei Bostic tylko raz nie uzyskał „dwucyfrówki”, a do tego dawał solidne wsparcie w praktycznie każdym elemencie.
Ranking MVP – październik 2022:
- Luke Petrasek – 10 pkt
- Kamil Łączyński– 5 pkt
- Michał Nowakowski – 1 pkt
Ranking MVP – sezon 2022/2023:
- Luke Petrasek – 20 pkt
- Janari Joesaar – 5 pkt*
- Kamil Łączyński – 5 pkt
- Josip Sobin, Michał Nowakowski – 1 pkt
*Wyższa pozycja ze względu na mniejszą ilość rozegranych meczów.
4 odpowiedzi do “MVP – październik 2022”