Sezon 2019/2020 niestety dobiegł już końca, wiec czas na podsumowanie comiesięcznego rankingu MVP.
Suma zdobytych punktów jasno pokazuje, że najbardziej wartościowym zawodnikiem Anwilu w tych skróconych rozgrywkach był Ricky Ledo.

Ranking MVP – sezon 2019/2020:
- Ricky Ledo – 26 pkt
- Shawn Jones – 21 pkt
- Chris Dowe – 21 pkt
- Tony Wroten – 16 pkt
- Chase Simon – 12 pkt
- Rolands Freimanis – 10 pkt
- Szymon Szewczyk – 5 pkt
- Jakub Karolak – 1 pkt
Zwycięzcy w poszczególnych miesiącach – sezon 2019/2020:
- wrzesień (Simon, Ledo, Wroten)
- październik (Wroten, Ledo, Dowe)
- listopad (Dowe, Wroten, Jones)
- grudzień (Jones, Ledo, Simon)
- styczeń (Ledo, Dowe, Karolak)
- luty (Jones, Dowe, Simon)
- marzec (Freimanis, Szewczyk, Ledo)
To już trzeci ranking MVP w historii „Anwil Online”. Tym razem mieliśmy niestety skrócony sezon, ale średnia została wyrobiona. Za każdym razem punkty zdobywało ośmiu graczy i tak też było w minionych rozgrywkach. Duży wpływ na to miał marzec, gdy brałem pod uwagę tylko jeden mecz z GTK i dzięki temu Rolands Freimanis oraz Szymon Szewczyk zdobyli swoje pierwsze punkty.
W tym roku mieliśmy prawdziwą dominację zawodników zagranicznych, a szczególnie amerykańskich. Wygrał wspomniany już Ledo i to nie powinno być żadnym zaskoczeniem. Pochodzący z Providence koszykarz ma niesamowity potencjał. Podczas sezonu czasami potrafił irytować, ale wiele razy błyszczał jaśniej od kolegów. Forma Ledo szczególnie imponowała na początku roku. Momentami był nie do zatrzymania dla rywali.
Za plecami Ricky’ego znaleźli się „ex aequo” Shawn Jones oraz Chris Dowe. Obaj byli bardzo mocnymi punktami naszego zespołu. Dowe nie za często przebijał się na „pierwszy plan”, ale zawsze oferował waleczność i był wręcz niesamowitym wsparciem na zbiórkach. Świetnie wykorzystywał swoją skoczność i mimo 188 cm wzrostu często „zgarniał” piłki przed wyższymi przeciwnikami. Z kolei Jones przybył do Włocławka już w trakcie rozgrywek i najlepszym potwierdzeniem jego klasy jest to, że zdołał wspiąć się tak wysoko w moim rankingu. „Monster” odmienił oblicze Anwilu i podejrzewam, że gdyby nie problemy zdrowotne oraz skrócenie sezonu, to byłby poważnym kandydatem do zwyciężenia w tym rankingu.
2 odpowiedzi do “MVP – sezon 2019/2020”