Rok 2019 dobiega końca, więc jest to idealny czas na wspomnienia i podsumowania. Zacznę od swojej listy najbardziej pamiętnych spotkań z ostatnich dwunastu miesięcy. Podobnie jak przed rokiem, stworzyłem TOP 10 meczów, kierując się własnymi odczuciami.
Ricky Ledo. Tak nazywa się bomba transferowa, którą wczoraj wypuściłAnwil. Amerykanin z miejsca stał się mocnym kandydatem na nową gwiazdę PLK.
Nasz nowy zawodnik niedługo skończy 27 lat i mierzy 201 cm wzrostu. Z powodzeniem może grać jako niski skrzydłowy lub rzucający obrońca. Ledo ma bardzo ciekawe CV, więc nic dziwnego, że upatruje się w nim nowego postrachu naszej ligi.
Nowych kontraktów w Anwilu cały czas nie ma, więc czas zająć się (raczej) ostatnią kategorią w moich zestawieniach statystycznych. Evaluation, w skrócie EVAL, to jeden z podstawowych wskaźników do mierzenia efektywności danego gracza. Jak to obliczyć? Krótko mówiąc, dodajemy wszystko to co dobre (punkty, zbiórki, asysty, przechwyty, bloki), a odejmujemy to, co złe (ilość niecelnych rzutów, straty).
W przeszłości wykorzystywałem EVAL do zbudowania drużyny na 25-lecie. Teraz przygotowałem całe zestawienie, sezon po sezonie, aby wyłonić graczy z najwyższą średnią w Anwilu oraz PLK.
Oczywiście biorę pod uwagę tylko okres od sezonu 1998/1999, bo dopiero wtedy zaczęło się oficjalne liczenie statystyk w polskiej lidze.
Bardzo często powtarzałem, że rzuty wolne to jeden z fundamentów koszykówki. Problem w tym elemencie może okazać się bardzo bolesny w skutkach, szczególnie podczas wyrównanych końcówek. Dzisiaj przygotowałem kolejne zestawienie statystyczne. Tym razem „na rozkład” biorę właśnie rzuty wolne. Sprawdzimy najskuteczniejszych zawodników na linii w historii Anwilu oraz całej ligi.
Tym razem, aby uniknąć absurdalnych wyników, wziąłem pod uwagę tylko zawodników, którzy przynajmniej pięćdziesiąt razy w sezonie stawali na linii rzutów wolnych.
Standardowo biorę pod uwagę okres od sezonu 1998/1999, bo dopiero wtedy zaczęło się oficjalne liczenie statystyk w PLK.
„Sezon ogórkowy” trwa w najlepsze, ale na razie nic nie słychać o nowych kontraktach w Anwilu, więc to dobry czas, aby stworzyć kolejne zestawienie statystyczne. Tym razem przejdziemy do najlepiej blokujących zawodników historii naszego klubu oraz całej ligi.
Oczywiście kolejny raz zaznaczę, że biorę pod uwagę okres od sezonu 1998/1999, bo dopiero wtedy zaczęło się oficjalne liczenie statystyk w PLK.
Sezon 2018/2019 dobiegł końca. Niedawno opublikowałem ranking za ostatni miesiąc rozgrywek, czyli czerwiec. Mając już rezultaty za całe rozgrywki, mogę na spokojnie przejść do podsumowania.
Zdobyte punkty jasno wskazują, że MVP naszego zespołu za sezon 2018/2019 został Josip Sobin.
Czerwiec to był bardzo gorący miesiąc. Atmosfera była cały czas podgrzewana przez finał PLK. Do wyłonienia Mistrza Polski potrzebna była aż siedmiomeczowa batalia. Polski Cukier Toruń robił, co tylko mógł, ale to nasz Anwil okazał się lepszym zespołem i obronił tytuł.
Czas wybrać MVP naszego zespołu za ten ekscytujący czerwiec. Zaskoczenia nie będzie i to wyróżnienie otrzymuje ode mnie Ivan Almeida.
W trakcie minionego sezonu Anwil przeszedł prawdziwą rewolucję kadrową. Głównym punktem tych zmian był Ivan Almeida. „El Condor” wrócił do Włocławka i ten ruch kadrowy wywołał spore poruszenie wśród fanów „Trójkolorowych”. Almeida przy podpisywaniu nowego kontraktu skierował do prezesa Arkadiusza Lewandowskiego krótkie zdanie: „zróbmy to jeszcze raz ”. Jak powiedział, tak zrobił i poprowadził Anwil do kolejnego Mistrzostwa Polski.
Rok temu pisałem, że Igor Milicić jest wielki. Teraz okazał się jeszcze większy. Nasz trener dokonał czegoś wręcz niesamowitego. Mimo olbrzymich przeciwności losu poprowadził Anwil do kolejnego Mistrzostwa Polski. Obroniliśmy tytuł i to bezsprzecznie Milicić jest głównym architektem tego niewyobrażalnego sukcesu.