Sezon regularny PLK dobiega końca i niedługo opanuje nas gorączka Play-Off. Zanim wejdziemy w ten najbardziej ekscytujący okres, trzeba będzie jeszcze rozdać tradycyjne nagrody indywidualne, w tym tę najbardziej prestiżową – MVP. Mam wrażenie, że głównym faworytem jest obecnie Victor Sanders. Amerykański gracz wyrobił sobie reputację nie tylko wśród ekspertów, ale także w sercach kibiców dzięki swoim wyjątkowym umiejętnościom na parkiecie.
Jeśli Sanders wywalczy tytuł najbardziej wartościowego zawodnika, to będzie trzecim zawodnikiem naszego klubu, który dostąpi tego zaszczytu. Wcześniej nagrodą MVP zostali wyróżnieni Igor Griszczuk w sezonie 1992/1993 oraz Ivan Almeida w rozgrywkach 2017/2018.