Wspaniałe zwieńczenie sezonu 2021/2022! Po wielomiesięcznych trudach Anwil wywalczył brązowy medal, co uważam za wielki sukces! O najniższy stopień podium naszym rywalem byli Czarni Słupsk, czyli bardzo niewygodny przeciwnik. Beniaminek, który był prawdziwą rewelacją rozgrywek i przebojem wygrał sezon zasadniczy. „Rottweilery” dwukrotnie złamały sobie kły na Czarnych, ale teraz role zostały odwrócone. W tych najważniejszych meczach to Anwil odniósł dwa zwycięstwa i tym samym zakończył zmagania na trzeciej pozycji!
Czytaj dalej Gryfia zdobyta i medale odebrane!Legia zadała trzeci, decydujący cios
Snu o kolejnym Mistrzostwie Polski nie spełnimy w tym roku. Trzeba przełożyć te marzenia co najmniej na przyszłe rozgrywki. Anwil walczył w półfinale i dał z siebie naprawdę wiele, ale to nie wystarczyło. Legia Warszawa postawiła mur nie do przejścia. Klub ze stolicy był po prostu lepszy i wygrał serię 0:3, ale trzeba przyznać, że w każdym starciu byliśmy blisko. W trzecim meczu znowu goniliśmy, ale nie dogoniliśmy i ostatecznie przegraliśmy 87:77.
Czytaj dalej Legia zadała trzeci, decydujący ciosBolesny początek półfinałowej batalii
Niestety… Półfinałową batalię rozpoczęliśmy od porażki. Uczciwie trzeba przyznać, że na przestrzeni całego meczu Legia Warszawa była lepszym zespołem i zasłużenie zdobyła Halę Mistrzów, chociaż to był mecz przepełniony emocjami oraz wahaniami nastrojów. Anwil miał swoje szanse, ale ich nie wykorzystał. Doprowadziliśmy wprawdzie do dogrywki, ale zawiedliśmy w decydujących momentach i polegliśmy 79:83.
Czytaj dalej Bolesny początek półfinałowej bataliiMVP – kwiecień 2022
To był gorący kwiecień! Na początku minionego miesiąca zgarnęliśmy puchar European North Basketball League, później wygraliśmy dwa ligowe spotkania, a na zakończenie zamknęliśmy ćwierćfinałową serię Play-Off z Twardymi Piernikami Toruń w czterech meczach. Anwil osiągnął bilans 7-1 i spełnił wszystkie zakładane cele, czyli lepiej być nie mogło!
Duża ilość ważnych spotkań oznaczała wiele okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Spora gromada naszych gracza zadbała o odpowiedni humor włocławskich fanów, więc wybór MVP nie był łatwym zadaniem, ale to normalne w tego typu rankingach. Ostatecznie to wyróżnienie otrzymuje Kyndall Dykes.
Czytaj dalej MVP – kwiecień 2022Sympatyczny triumf w ENBL
Odnoszę wrażenie, że turniej finałowy European North Basketball League wyglądał zupełnie inaczej niż wszystkie poprzednie „bańki”. Podczas Final Four rozgrywanego w Hali Mistrzów doświadczyliśmy zdecydowanie wyższego poziomu emocji. Nie było pogromów i ogrywania rezerw, ale obserwowaliśmy za to całkiem wyrównane spotkania. Zapewne stawka odpowiednio zmotywowała wszystkich uczestników tej imprezy. Cały czas nie były to mecze, o których będziemy opowiadać wnukom, ale na pewno zapamiętamy, że to nasz Anwil przeszedł do historii za sprawą triumfu w pierwszej edycji ENBL.
Można śmiało stwierdzić, że „Rottweilery” zdominowały te rozgrywki. Zgarnęliśmy to piękne trofeum bez żadnej wpadki. To była piękna droga. Najpierw bilans 5-0 w sezonie regularnym, później półfinał i finał, a na końcu „WE ARE THE CHAMPIONS” z głośników. Wiem, że European North Basketball League nie ma zbyt wysokiego prestiżu, ale zdobycie tego trofeum i tak cieszy.
Czytaj dalej Sympatyczny triumf w ENBLMVP – marzec 2022
Anwil rozpoczął miniony miesiąc od niespodziewanej porażki w Dąbrowie Górniczej i można było mieć pewne obawy co do formy „Rottweilerów”. Nasza gra po prostu nie zachwycała. Brakowało tego charakteru, który cechował włocławską ekipę jeszcze kilka tygodni wcześniej. Niektórzy mówili nawet o pewnym kryzysie i nie było w tym zbyt wiele przesady. Na szczęście później szło nam już tylko lepiej, czyli zwycięsko. Wygraliśmy we wszystkich pozostałych spotkaniach i tutaj warto podkreślić mecze z dogrywką przeciwko Spójni czy Twardym Piernikom oraz ważne zwycięstwo nad Legią Warszawa.
W marcu Anwil zanotował bilans 5-1, czyli pomimo pewnych problemów wypadliśmy bardzo solidnie. Czas wybrać MVP za ten okres, a tym razem to wyróżnienie otrzymuje Jonah Mathews.
Czytaj dalej MVP – marzec 2022Krótka i bolesna przygoda w Pucharze Polski (podcast)
Anwil zakończył zmagania o Puchar Polski na ćwierćfinale. Na tym chciałbym zakończyć, ale nie mogę… Rywalem „Rottweilerów” był King Szczecin. Zaledwie kilka dni wcześniej polegliśmy z tym zespołem w meczu ligowym, więc mieliśmy idealną okazję na szybki rewanż. W pierwszej połowie przecierałem oczy ze zdumienia, bo Anwil grał fantastycznie i odegranie było na wyciągnięcie ręki. Pod koniec drugiej kwarty prowadziliśmy nawet +26. Później przyszła jednak druga połowa i na parkiet wybiegły chyba zupełnie inne zespoły, bo obraz meczu uległ totalnej przemianie. To był istny DRAMAT! Ostatecznie przegraliśmy po dogrywce 94:98…
Nie licząc tej bolesnej przygody „Rottweilerów”, to była naprawdę ciekawa impreza. Oglądaliśmy sporo niezłej koszykówki, nie brakowało standardowych konkursów, a Luke Petrasek wygrał „trójki”. Takie małe, lecz sympatyczne pocieszenie 😉 .
Czytaj dalej Krótka i bolesna przygoda w Pucharze Polski (podcast)Nie dogoniliśmy Kinga (podcast)
Kolejna porażka Anwilu w PLK. To już trzecia z rzędu na ligowym podwórku. Tym razem pokonał nas King Szczecin we własnej hali. Gospodarze wręcz dominowali przez większość spotkania. Gra „Rottweilerów” nie porywała, ale i tak potrafiliśmy doprowadzić do wyrównanej końcówki. Niestety w najważniejszych momentach popełniliśmy zbyt wiele prostych błędów i przegraliśmy 82:76.
Czytaj dalej Nie dogoniliśmy Kinga (podcast)Lewis zatańczył z Anwilem w Gryfii (podcast)
Za nami prawdziwy hit PLK. Mecz na samym szczycie, którego stawką była pierwsze miejsce w tabeli. Anwil pojechał na bardzo trudny i niegościnny teren do Słupska, ale niestety wrócił „na tarczy”. Czarni rozegrali naprawdę dobre spotkanie, szczególnie w defensywie, i wygrali 83:77. Byliśmy świadkami twardego spotkania, w którym „Rottweilery” walczyły niemal do samego końca, ale to gospodarze byli tego dnia lepszą ekipą.
Czytaj dalej Lewis zatańczył z Anwilem w Gryfii (podcast)MVP – styczeń 2022
Pierwszy miesiąc 2022 roku za nami. Styczeń był niemal idealny w wykonaniu Anwilu. Nie rozegraliśmy tylu spotkań, ile planowano, ze względu na szalejący COVID, ale i tak otrzymaliśmy sporo powodów do radości. „Rottweilery” poradziły sobie z naprawdę mocnymi ekipami. Pokonaliśmy po raz kolejny całą trójkę medalistów z zeszłego sezonu oraz postawiliśmy następny krok w European North Basketball League. Niestety na zakończenie doszło do sporego zaskoczenia, bo Halę Mistrzów zdobyła gdyńska Arka. Ten ostatni występ zepsuł trochę idealny obraz stycznia.
Z wyborem MVP za ten miesiąc nie miałem większego problemu. Jonah Mathews pokazał klasę!
Czytaj dalej MVP – styczeń 2022