Nic nie może wiecznie trwać i każda piękna przygoda ma swój koniec. Szymon Szewczyk wypełnił swój ostatni kontrakt z Anwilem i otrzymaliśmy oficjalny komunikat o nieprzedłużeniu umowy.
Już przed sezonem było wiadomo, że „Szewcu” ma przed sobą ostatnie rozgrywki w karierze. Najpierw pomagał „Rottweilerom” w treningach, a ostatecznie trener Przemysław Frasunkiewicz po raz kolejny przygarnął weterana pod swoje skrzydła. Teraz współpraca dobiegła końca, a mecz z cypryjskim Keravnos BC był ostatnim występem Szewczyka w koszulce Anwilu. Emocje ciągle mnie nie opuszczają.
