Czas Broussarda

Od dawna było wiadomo, że Kamil Łączyński boryka się z problemami zdrowotnymi. Pewne było, że nasz kapitan będzie musiał przejść zabieg i trochę odpocząć od koszykówki. Biorąc pod uwagę, że wcześniej również Vladimir Mihailović został wyłączony z gry przez kontuzję, to nasza sytuacja kadrowa nie kształtowała się zbyt optymistycznie. Dlatego Anwil zdecydował, że do zespołu dołączy Aaron Broussard.

„Łączka” niedawno przeszedł oczekiwany zabieg. Nie bez powodu wybrano ten termin, bo zbiegł się z okienkiem reprezentacyjnym. To trochę skróci ilość spotkań bez Łączyńskiego. Szacuje się jednak, że kapitan będzie musiał pauzować przez 4-6 tygodni. W związku z tym Anwil może rozegrać bez niego nawet osiem spotkań. Na szczęście jest już z nami wspomniany Broussard, który może okazać się wręcz zbawieniem w tej ciężkiej sytuacji. Dla Amerykanina nastał prawdziwy czas próby.

Aaron Broussard AnwilFOTO: championsleague.basketball
Aaron Broussard

Nastąpił moment sezonu, na który Broussard głównie został ściągnięty do Włocławka. Całe szczęście, że nie wysiada dopiero z samolotu, ale jest już w naszym klubie od jakiegoś czasu. Dzięki temu miał okazje lepiej wdrożyć się do zespołu.

Broussard rozegrał w koszulce Anwilu już cztery spotkania na dwóch frontach. Jego statystyki prezentują się następująco: 4,3 pkt; 3 as; 3,3 zb oraz 1,5 prz. Cyferki nie powalają na kolana, ale proponuję przyjrzeć się bliżej jakości gry Amerykanina. Nie każdy aspekt koszykarski jest możliwy do wyrażenia w statystykach.

Zacznę może od tego, że jestem nastawiony optymistycznie, co do przyszłości naszego nowego nabytku. Broussard nie wybijał się na pierwszy plan, ale potrafił wnieść sporo pozytywów do naszej gry, a co więcej, z meczu na mecz jego gra wygląda coraz lepiej. Jest na pewno inteligentnym graczem, a nie stereotypowym amerykańskim „samograjem”, który widzi tylko obręcz. Potrafi bardzo dobrze kontrolować tempo gry. Kiedy trzeba, to zwalnia, żeby poczekać na lepsze ustawienie zespołu. A kiedy nadarza się okazja, to potrafi przyspieszyć lub samemu zaatakować kosz. Najważniejsze jednak, że bardzo dobrze czuje się z piłką w rękach. Niby przez większość kariery nie występował na pozycji rozgrywającego, ale na parkiecie w ogóle tego nie widać. Z nim na boisku pojawiają się nowe możliwości dla całego zespołu. Widać jakość w jego grze mimo małej roli.

Do tej pory Broussard dostarczał nam te pozytywne rzeczy w drobnych ilościach. Wszystko robił, będąc ukrytym w cieniu. Czas jednak leci, a Amerykanin coraz lepiej funkcjonuje w naszym zespole, więc jego gra również powinna się rozkręcać. Ze względu na absencję Łączyńskiego nadeszła wręcz odpowiednia pora, żeby „rozwinął skrzydła”. Na barki Broussarda spadła duża odpowiedzialność, ale po obserwacji dotychczasowych występów wierzę, że podoła zadaniu. Nie oczekuję od niego nagłego wystrzału formy i indywidualnych popisów w stylu rekordów punktowych czy triple-double. Liczę raczej, że będzie robił to samo, co dotychczas, tylko na większą skalę. Jego minuty na parkiecie zapewne się zwiększą, więc powinien stać się jeszcze pewniejszy w swoich działaniach. Jeśli cały czas będzie grał w takim stylu, to nieobecność kapitana nie powinna być nazbyt bolesna.

Wierzę również, że wraz z przyrostem pewności siebie Broussard zyska większą swobodę w ataku. Obecnie trochę mu tego brakuje. Czasami mam wrażenie, jakby w ogóle nie myślał, że samodzielnie jest w stanie punktować. Sytuacja może wręcz wymusi na nim włączenie tego instynktu strzeleckiego, bo na jego barkach znajdzie się większy ciężar. Wówczas jakość naszego zespołu jeszcze wzrośnie, bo zyskamy kolejnego gracza, który będzie w stanie punktować seriami. Przeszłość pokazała, że Amerykanin naprawdę to potrafi, tylko musi się bardziej otworzyć i zacząć szukać tego rzutu.

Broussard skrywa w sobie potencjał i wierzę, że już niedługo wszyscy będziemy zadowoleni z tego nabytku. Wierzę również, że nawet po powrocie Łączyńskiego gra Amerykanina dostarczy nam sporo radości.

2 odpowiedzi do “Czas Broussarda”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *