Rok 2019 w rozdziałach

Nadszedł już rok 2020. Życzę nam wszystkim, aby był co najmniej tak udany, jak ten poprzedni. Kolejny raz chciałbym się właśnie odnieść do tego 2019 roku, bo przecież miło przywracać wspomnienia, które powodują tyle radości.

Tym razem postanowiłem podzielić minione dwanaście miesięcy na rozdziały obrazujące najważniejsze wydarzenia w świecie Anwilu. Wszystko ułożone w porządku chronologicznym.

Anwil MistrzFOTO: anwil24.pl
MISTRZ POLSKI 2019 !!!!
Czytaj dalej Rok 2019 w rozdziałach

Wielkie zwycięstwo w świetnym stylu! San Pablo pokonane!

San Pablo Burgos zawitało do Włocławka. Przypomnę, że to ekipa, która na własnym terenie urządziła nam mocne lanie. W odrobienie różnicy punktowej z pierwszego spotkania ciężko było mi uwierzyć, ale liczyłem, że jesteśmy w stanie pokonać wyżej notowanego rywala. Tak się właśnie stało i po fantastycznej grze Anwil zwyciężył 100:90. To spotkanie zapamiętamy na długo!

Anwil Włocławek - San Pablo BurgosFOTO: championslegue.basketball
Czytaj dalej Wielkie zwycięstwo w świetnym stylu! San Pablo pokonane!

Problem kapitana

Szymon Szewczyk jest już z nami trzeci sezon. Czas leci i weteran ma już swoje lata, ale cały czas potrafi zaskakiwać rywali. Można jednak odnieść wrażenie, że w obecnym sezonie trochę słabiej to wychodzi niż w poprzednich latach.

Szewczyk AnwilFOTO: Andrzej Romański / www.plk.pl
Czytaj dalej Problem kapitana

Rasta Vechta poległa, czyli ważny rewanż Anwilu

Utwierdza się teza o dwóch twarzach Anwilu. Jedną oglądamy w PLK, a drugą w Lidze Mistrzów. Zaledwie kilka dni, po totalnym rozbiciu w Lublinie, do Włocławka zawitała Rasta Vechta i musiała uznać wyższość naszego zespołu. „Rottweilery” zagrały zgodnie z oczekiwaniami kibiców i spotkanie zakończyło się wynikiem 103:92.

Ricky Ledo (Anwil Włocławek - Rasta Vechta)FOTO: championsleague.basketball
Czytaj dalej Rasta Vechta poległa, czyli ważny rewanż Anwilu

Duma i spory niedosyt po konfrontacji z AEK

Anwil rozegrał naprawdę dobre zawody i to w konfrontacji z bardzo silnym rywalem. Dzielnie walczyliśmy i graliśmy „z zębem”. Wydaje mi się nawet, że to był najlepszy występ „Rottweilerów” w obecnym sezonie, ale ostatecznie to i tak nie wystarczyło. Ekipa AEK Ateny zwyciężyła we Włocławku po bardzo emocjonującym i dramatycznym spotkaniu. Mecz zakończył się wynikiem 77:79.

Ricky Ledo i Keith Langford (Anwil Włocławek - AEK Ateny)FOTO: championsleague.basketball
Czytaj dalej Duma i spory niedosyt po konfrontacji z AEK

Lekcja koszykówki w greckim stylu

Przed nami mecz z AEK AtenyLidze Mistrzów. Anwil jeszcze nigdy nie grał z tym zespołem, ale w przeszłości rywalizowaliśmy z innymi greckimi ekipami. Po raz pierwszy taka sytuacja miała miejsce w sezonie 1995/1996. Wówczas w jednej grupie FIBA European Cup znalazł się Nobiles oraz PAOK Saloniki.

Predrag „Peja” Stojaković (PAOK Saloniki)FOTO: eurohoops.net
Predrag „Peja” Stojaković (PAOK Saloniki)
Czytaj dalej Lekcja koszykówki w greckim stylu

Bandirma zdobyta!

Anwil, po raz pierwszy w swojej bogatej historii, wygrał na tureckiej ziemi. W ubiegłym sezonie dzielnie walczyliśmy, ale nie udało się zdobyć Bandirmy. Przy kolejnym podejściu gospodarze jednak nam ulegli. Teksut przegrał na własnym parkiecie 86:87. Gra „Rottweilerów” może nie zachwycała, ale najważniejsza jest niezwykle cenna wygrana. Szczególnie że radziliśmy sobie bez kontuzjowanego Michała Sokołowskiego.

Tony Wroten (Teksut Bandirma - Anwil Włocławek)FOTO: championsleague.basketball
Czytaj dalej Bandirma zdobyta!

Bez cudu w Jerozolimie

Hapoel Jerozolima na własnym terenie był zdecydowanym faworytem w starciu z Anwilem. Biorąc pod uwagę naszą ostatnią dyspozycję, to tylko cud mógł nas uratować. Tak się jednak nie stało, ale trzeba przyznać, że dzielnie trzymaliśmy się praktycznie przez trzy kwarty. Dopiero w ostatniej odsłonie gospodarze ostro odjechali i mecz zakończył się wynikiem 112:94.

Chase Simon (Hapoel Jerozolima- Anwil Włocławek)FOTO: http://www.championsleague.basketball/
Czytaj dalej Bez cudu w Jerozolimie