Po przerwie nadeszła pora, aby nagrać nowy odcinek „Anwilowych Wieści”. Tym razem wprowadziłem pewną innowację, gdyż towarzyszył mi Michał. We dwójkę porozmawialiśmy na luzie o ostatnich meczach Anwilu oraz aktualnej sytuacji w klubie i nadchodzących wyzwaniach. Poruszyliśmy temat naszych rozgrywających, a krótki komentarz dotyczył także takich zawodników, jak Kalif Young, Tanner Groves, Janari Joesaar czy Jakub Garbacz.
Szymon Szewczyk dostąpił ogromnego zaszczytu. Od tej pory już żaden zawodnik Anwilu nie zagra z numerem #33. Wyjątkiem może być jedynie syn „Szewca”. Wiem, że zastrzeżenie numeru weterana wzbudziło pewne kontrowersje, ale ja zdecydowanie popieram tę decyzję.
Szewczyk spędził u nas niemal pięć sezonów i przez ten czas zdobył praktycznie wszystko, co było do zdobycia. Dodatkowo zawsze był blisko kibiców i po prostu czuł „włocławski klimat”, a to nie jest łatwe i oczywiste. Nie wspomnę nawet, że cała kariera Pana Szymona zasługuje na ogromne uznanie.
Przez te wszystkie lata „Szewcu” może nie odgrywał zbyt często czołowej roli w szeregach „Rottweilerów”, ale kilka jego występów zapadło w pamięci. WSPOMINAMY!
Październik dobiega końca. W PLK nasz zespół prze niczym taran i pozostaje jedyną niepokonaną ekipą. Gorzej sprawa wygląda w FIBA Europe Cup, ale ogólny bilans 4-2 na pewno nie przynosi wstydu.
W mijającym miesiącu kilku zawodników Anwilu zaliczyło bardzo dobre momenty, ale MVP może być tylko jeden 😉 . Zdradzę, że po kilku miesiącach została przerwana dominacja Victora Sandersa. Amerykanin wnosił wiele do gry „Rottweilerów”, ale tym razem wyróżnienie w moim rankingu zgarnia Jakub Garbacz.
Czas na drugi odcinek podcastu „Anwilowe Wieści”. Tym razem motywem przewodnim jest oczywiście mecz Anwil Włocławek – MKS Dąbrowa Górnicza. „Rottweilery” wygrał to spotkanie 97:91. Nie brakowało wręcz rewelacyjnych momentów w grze naszego zespołu, ale czwarta kwarta rzuciła dość spory cień na ten występ. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo. Świetna forma Victora Sandersa i Jakuba Garbacza, bardzo obiecujący występ Amira Bella czy powrót do gry Kamila Łączyńskiego, to tematy, których nie mogłem pominąć. Nie zabrakło też pochwał dla naszych rywali. Poza tym w kilku słowach nawiązałem do wywiadu, którego udzielił Luke Petrasek na oficjalnej stronie PLK. Tę rozmowę można przeczytać TUTAJ.
Wystartował sezon 2023/2024! Nasz Anwil świetnie wszedł w nowe rozgrywki, bo pewnie wygrał z Treflem Sopot oraz Sokołem Łańcut.
To świetna okoliczność, aby rozpocząć nowy cykl podcastów. Zapraszam na pierwszy odcinek „Anwilowych Wieści”! Po długiej przerwie odkurzyłem mikrofon i skomentowałem skład zbudowany przez trenera Przemysława Frasunkiewicza, pierwsze występy „Rottweilerów” oraz kilka tematów pobocznych.
Sezon 2023/2024 wystartował, a Anwil rozpoczął nowe rozgrywki od bardzo mocnego uderzenia. „Rottweilery” pewnie wygrały dwa pierwsze mecze i prezentował koszykówkę, która napawa optymizmem. Wierzę, że to dopiero wstęp do czegoś wielkiego oraz pięknego!
We wrześniu rozegraliśmy tylko te dwa spotkania, więc pora rozpocząć mój tradycyjny, comiesięczny ranking MVP. Punktacja pozostaje bez zmian – 10 pkt za I miejsce, 5 pkt za II miejsce oraz 1 pkt za III miejsce. W klasyfikacji generalnej, przy równej ilości punktów, będą promowani zawodnicy, którzy rozegrali mniejszą ilość spotkań. Jeśli cały czas będzie jakiś remisowy rezultat, to wyższą pozycję otrzyma gracz z większą ilością zwycięstw w pojedynczych miesiącach.
Po takich meczach wybór MVP jest prawdziwą przyjemnością. Pierwszym zwycięzcą w nowym sezonie zostaje Victor Sanders, co nie powinno nikogo dziwić.
Anwil zakończył okres przygotowawczy przed sezonem 2023/2024. „Rottweilery” szlifowały formę podczas meczów sparingowych, w których zanotowaliśmy bilans 6-3.
Wiadomo, że rezultaty podczas takich spotkań schodzą na dalszy plan. Najważniejsze jest zgranie zespołu oraz ćwiczenie licznych zagrywek i ustawień. Nie zaszkodzi jednak rzucić okiem na dyspozycję naszego zespołu podczas tych meczów towarzyskich.
Historia Anwilu jest niesamowicie bogata oraz barwna. Już niedługo nasz klub rozpocznie 32 sezon w PLK. Szmat czasu i to budzi podziw oraz napawa dumą! Przez ten okres doświadczyliśmy wielu niesamowitych meczów, świętowaliśmy liczne sukcesy, a nasze barwy reprezentowało mnóstwo ciekawych zawodników oraz trenerów. Dzisiaj wziąłem „na tapetę” tę drugą grupę. Który szkoleniowiec naszej ekipy wypadł najlepiej? Przygotowałem ranking podzielony na kilka kategorii. Oczywiście w większości przypadków statystyki opierałem na osiągnięciach w PLK.
Bartosz Łazarski wywołał sporo szumu podczas minionego sezonu. Nic dziwnego, bo nastolatek dopiero wchodzi na salony „poważnej koszykówki”, a już przeszedł do historii. Kolokwialnie można powiedzieć, że „wjechał z buta”.
Czy młody zawodnik jest odpowiednim kandydatem, aby wyrosnąć na czysty talent, który dostarczy nam mnóstwo radości oraz dumy?
Niedawno kontrakt z AnwilempodpisałTanner Groves. Obiecujący środkowy, które spore pokłady siły łączy z solidnym rzutem dystansowym, a do tego jest całkiem mobilny, jak na takie gabaryty.
Groves ma 24 lata i we Włocławku doświadczy pierwszego poważnego zetknięcia z profesjonalną koszykówką. Dotychczas występował jedynie w lidze NCAA. Grał dla dwóch uczelnianych zespołów – Eastern Washington Eagles oraz Oklahoma Sooners.
Wiadomo, że dla amerykańskich młodzieńców pierwszy kontakt z europejską koszykówką bywa szokujący. Jest to olbrzymi przeskok zarówno pod względem kulturowym, jak i czysto sportowym. Naszego nowego centra z całą pewnością czeka okres adaptacyjny. Groves nie jest jednak pierwszym zawodnikiem w historii naszego klubu, który przygodę na „Starym Kontynencie” rozpoczyna od Włocławka. Jak poradzili sobie jego poprzednicy?