Przed sezonem 2017/2018 przygotowałem typowo statystyczne zestawienia najlepszych strzelców oraz najlepszych snajperów z dystansu w historii naszego klubu. Po mistrzowskiej kampanii przyszedł czas na aktualizację tych danych.
Igor Milicić chyba lubi mieć koszykarzy z egzotycznych kierunków w swojej ekipie. W każdym sezonie, który spędził we Włocławku, mieliśmy przedstawicieli bardzo ciekawych zakątków świata. Teraz utrzymujemy tę tendencję i nowym zawodnikiem Anwilu został Luis Montero. Koszykarz, który pochodzi z Dominikany.
Silny skrzydłowy z Rosji, który dobrze rzuca za trzy? Pierwsze skojarzenie – Fiodor Dmitriew. Tym razem jednak nie „odgrzewamy kotleta”, a sięgamy z wyższej półki. Nowym graczem Anwilu został Walerij Lichodej.
W 2010 roku na Mistrzostwach Świata do lat 17 nasza reprezentacja sprawiła wielką niespodziankę. Biało-czerwoni szli przez turniej jak burza. Zatrzymali się dopiero w finale, gdzie lepsza okazała się ekipa USA, na której czele stał Bradley Beal. Wicemistrzostwo Świata i tak było jednak dla nas ogromnym sukcesem. W reprezentacji Polski u boku takich graczy jak Przemysław Karnowski czy Mateusz Ponitka występował jeszcze m.in. Michał Michalak. Dzisiaj ten obrońca związał się z Anwilem na najbliższy sezon.
W sezonie 2004/2005 drużyna Anwilu radziła sobie naprawdę dobrze. Na zakończenie rundy zasadniczej zajęliśmy drugie miejsce w tabeli. W pierwszej rundzie emocji nie brakowało, bo na naszej drodze stanął odwieczny rywal, czyli Śląsk Wrocław. Seria była bardzo wyrównana, ale ostatecznie zwyciężyliśmy 3:1. W półfinale musieliśmy stawić czoła Polonii Warszawa. Tutaj też lekko nie było, ale odprawiliśmy rywali w stosunku 4:1. Takim sposobem trafiliśmy do wielkiego finału.
W walce o złoto naszym przeciwnikiem był Prokomem Trefl Sopot. Nadmorski zespół rok wcześniej sięgnął po swoje pierwsze Mistrzostwo Polski. Żółto-czarni mieli jednak ambicje zdominować krajowe podwórko. Ich skład najeżony był gwiazdami z najwyższej półki i dlatego właśnie sopocianie uważani byli za faworyta w tej serii.
Piątek przyniósł nam kolejny transfer. Tym razem wzmocniona została nasza polska rotacja. Po czterech latach przerwy do Anwilu wrócił Mateusz Kostrzewski. Jeszcze niedawno starał się wyrwać nam z rąk złote medale, a teraz będzie zostawiał serce na parkiecie dla naszego klubu.
Pochodzi z Przasnysza, ale koszykówki uczył się we Włocławku. Robert Witka wszedł do seniorskiej koszykówki podczas sezonu 1997/1998. Jego debiut miał miejsce dokładnie 22.01.1998 podczas meczu Anwil / Nobiles Włocławek – Zagłębie Sosnowiec. Była to końcówka pierwszej rundy sezonu. Witka wówczas nie zapunktował, ale nasz zespół wygrał 99:70. „Wicia” nie miał wtedy nawet 17 lat! W rozgrywkach juniorskich wykazywał się jednak nieprzeciętnymi umiejętnościami i zasłużył na swoją szansę.
Robert Witka
Tak rozpoczęła się wielka przygoda naszego wychowanka z poważną koszykówką, która trwała przez ponad 20 lat.
Zaczęła się kanonada… transferowa! Wczoraj nasz klub poinformował o podpisaniu kontraktu z Jakubem Parzeński, a dzisiaj dołączył do nas kolejny koszykarz. Nowym zawodnikiem Anwilu został Nikola Marković.
FOTO: Andrzej Romański / plk.plNikola Marković
Serb na początku swojej kariery grał w swojej ojczyźnie oraz na greckich parkietach. W 2016 roku trafił jednak do Trefla Sopot i od tego czasu nie opuszcza polskiej ligi. Dlatego nie jest żadnym „kotem w worku” tylko wszyscy dobrze wiemy, czego można się po nim spodziewać.
Już od jakiegoś czasu można było usłyszeć plotki o tym „romansie”. Wczoraj pojawiły się nieoficjalne informacje, że ten transfer jest już przyklepany, a w dniu dzisiejszym nasz klub wydał oficjalne oświadczenie. Takim sposobem Jakub Parzeński został nowym koszykarzem Anwilu.
Włocławek ma szczęście do Igorów. Szczególnie jeśli urodzili się 9. czerwca. Najpierw Griszczuk przez lata budował tutaj swoją markę i uzyskał status niepodważalnej legendy. Obecnie Milicić kroczy podobną ścieżką. Już zapisał się na kartach historii naszego klubu złotym tuszem, a może być jeszcze lepiej.