W przeszłości przygotowałem przegląd najlepszych strzelców oraz snajperów zza łuku w historii naszego klubu. Dla tych, którzy lubią tego typu ciekawostki historyczne mam kolejną niespodziankę. Tym razem zajmę się asystami. Niestety, w PLK dokładne statystyki są naliczane dopiero od sezonu 1998/1999, więc siłą rzeczy swój przegląd zacznę od tych rozgrywek.
Na początek wrzucam całe zestawienie rok po roku. Oczywiście najpierw mamy sezon, później najlepiej asystującego gracza naszego klubu wraz ze średnią asyst, a na końcu najlepszego podającego reszty ligi również ze średnią asyst na mecz oraz klubem, który wówczas reprezentował.
1998/1999 – Igor Griszczuk 6,6 – Raimonds Miglinieks (Śląsk Wrocław) 6,5
1999/2000 – Raimonds Miglinieks 6,4 – Zoran Sretenović (Stal Ostrów Wlkp.) 7,8
2000/2001 – Vladimir Krstić 5,1 – Zoran Sretenović (Stal Ostrów Wlkp.) 8,5
2001/2002 – Matt Santangelo 4,1 – Chuck Evans (Stal Ostrów Wlkp.) 6,7
2002/2003 – Tomas Pacesas 5,2 – Sean Colson (Śląsk Wrocław) 6,0
2003/2004 – Vladimir Krstić 3,2 – Brandun Hughes (Unia Tarnów) 6,0
2004/2005 – Ed Scott 3,7 – Yann Mollinari (Turów Zgorzelec) 5,8
2005/2006 – Gintaras Kadziulis 2,5 – Miah Davis (Czarni Słupsk) 5,9
2006/2007 – Mark Dickel 6,1 – Tony Akins (Znicz Jarosław / Stal Ostrów Wlkp.) 5,4
2007/2008 – Łukasz Koszarek 4,1 – Bobby Dixon (Polpak Świecie) 5,1
2008/2009 – Łukasz Koszarek 6,1 – Kevin Hamilton (Kotwica Kołobrzeg) 6,4
2009/2010 – Krzysztof Szubarga 6,8 – Omni Smith (Kotwica Kołobrzeg) 5,3
2010/2011 – D.J. Thompson 3,0 – Igor Milicić (AZS Koszalin) 6,6
2011/2012 – Krzysztof Szubarga 4,3 – Robert Skibniewski (Śląsk Wrocław) 7,2
2012/2013 – Krzysztof Szubarga 5,5 – Łukasz Koszarek (Stelmet Zielona Góra) 5,5
2013/2014 – Jordan Callahan 4,2 – Łukasz Koszarek (Stelmet Zielona Góra) 6,8
2014/2015 – Deonta Vaughn 5,1 – Jerel Blassingame (Czarni Słupsk) 7,4
2015/2016 – Kamil Łączyński 3,8 – Jerel Blassingame (Czarni Słupsk) 6,4
2016/2017 – Kamil Łączyński 5,4 – Aaron Johnson (Stal Ostrów Wlkp.) 7,2
2017/2018 – Kamil Łączyński 5,8 – Aaron Johnson (Stal Ostrów Wlkp.) 7,4
W ostatnich latach bezapelacyjnym królem włocławskich asyst jest Kamil Łączyński. Podczas trzech ostatnich sezonów był naszym najlepszym podającym. Co więcej, z roku na rok poprawiał swoje osiągi. Nikt wcześniej nie miał takiej nieprzerwanej serii. „Łączka” zostaje z nami na przynajmniej dwa kolejne sezony, więc podejrzewam, że to osiągnięcie będzie jeszcze bardziej wyśrubowane.
Trzykrotnie najlepszym asystującym w drużynie Anwilu był również Krzysztof Szubarga. „Szubi” miał jednak rok przerwy, bo sezon 2010/2011 spędził w ekipie Asseco Prokom Gdynia. Gdy jednak biegając po parkiecie w koszulce Anwilu brał się za podawanie, to robił to „z przytupem”. W sezonach 2009/2010 oraz 2012/2013 był najlepiej asystującym zawodnikiem w całej lidze. Osiągnięcie robi wrażenie. Szczególnie biorąc pod uwagę, że oprócz Szubargi, jedynym graczem naszej drużyny, który tego dokonał był Igor Griszczuk w sezonie 1998/1999. Do „Szubiego” należy również indywidualny rekord. W sezonie 2009/2010 notował 6,8 asysty na mecz i jest to najlepszy wynik w naszej historii.
Łączyński i Szubarga trzykrotnie byli najlepszymi asystującymi w Anwilu. Za ich plecami znalazło się miejsce dla dwóch zawodników, którzy dwukrotnie królowali. Pierwszym jest Vladimir Krstić, który brylował w sezonie 2000/2001, a następnie wrócił do Włocławka w trakcie rozgrywek 2003/2004 i ponownie okazał się najlepiej asystującym. Tym drugim zawodnikiem jest Łukasz Koszarek, który był naszym najlepszym podającym dwa lata z rzędu (2007 – 2009). W sezonie 2008/2009 był nawet blisko wygrania tej klasyfikacji w całej lidze, ale minimalnie lepszy okazał się Kevin Hamilton z Kotwicy Kołobrzeg. „Koszar” odbił to sobie w latach 2012 – 2014, gdy dwukrotnie z rzędu został królem asyst PLK, ale wtedy ubierał już koszulkę Stelmetu.
Ciekawa sytuacja miała miejsce w sezonie 2006/2007. Rozgrywającym Anwilu był wówczas Mark Dickel. Nowozelandczyk notował średnio na mecz 6,1 asysty. Rozegrał jednak tylko 14 spotkań i nasze drogi się rozeszły. To zbyt mało, aby jego wynik został zaliczony do ogólnego rozrachunku na koniec ligi. Tym sposobem najlepszym podającym PLK został Tony Akins ze średnią 5,4 asysty.
Najsłabszym zwycięzcą w naszych barwach okazał się Gintaras Kadziulis w sezonie 2005/2006. Litwin notował tylko 2,5 asysty na mecz, a i tak okazał się najlepszy. W tamtym Anwilu jednak aż sześciu zawodników miało przynajmniej 2 asysty na spotkanie.
Ten blog dotyczy naszej włocławskiej drużyny, ale nie sposób przejść obojętnie obok rzucenia okiem na resztę ligi. Czterech graczy (z wyłączeniem „Szubiego”) dwukrotnie wygrywało rywalizację na najlepiej podającego naszego podwórka. Dokonali tego Zoran Sretenović, wspomniany Łukasz Koszarek, Jerel Blassingame oraz Aaron Johnson. Wszyscy wymienieni swoje triumfy święcili rok po roku.
Najlepszy z tego towarzystwa był Sretenović. Rozgrywający Stali Ostrów Wielkopolski w sezonie 2000/2001 notował aż 8,5 asysty na mecz. Świetny wynik! Co ciekawe, Serb wówczas miał już 37 lat i był to jego ostatni sezon w karierze. „Stalówka” w ogóle ma szczęście do świetnie podających. Na te 20 sezonów aż sześciokrotnie najlepszym asystentem całej ligi był gracz żółto-niebieskich.
W sezonie 2007/2008 do zwycięstwa w tej klasyfikacji wystarczyło 5,1 asysty na mecz. Taki właśnie wynik uzyskał Bobby Dixon. Można powiedzieć, że jest to najsłabszy zwycięzca w historii.
W ramach ciekawostki warto zwrócić uwagę na sezon 2010/2011. Wówczas najwięcej asyst w PLK notował doskonale znany nam Igor Milicić. Obecny szkoleniowiec Anwilu notował wtedy średnio w spotkaniu 6,6 podań zakończonych punktami.