Zwycięstwo pod kontrolą

Wyjazdowe spotkanie ze Stalą Ostrów Wielkopolski już za nami. Miało być ciężko i lekko rzeczywiście nie było. Najważniejsze jednak, że odnieśliśmy kolejne zwycięstwo i to na trudnym terenie. Prowadziliśmy od pierwszej minuty aż do końcowej syreny. Nawet na chwilę nie straciliśmy inicjatywy. Walki z obydwu stron jednak nie brakowało.

Stal - AnwilFOTO: http://bmslamstal.pl

Czytaj dalej Zwycięstwo pod kontrolą

Rozstrzelani we własnej twierdzy

Twierdza Włocławek padła. Nastąpiło to niespodziewanie za sprawą niesamowitego ostrzału.

Chyba wszyscy spodziewali się, że mecz z Asseco Gdynia będzie kolejnym z serii łatwych i przyjemnych. Igor Milicić znowu wystawił dość eksperymentalną piątkę i cała Hala Mistrzów czekała na kolejne zwycięstwo. Goście mieli jednak inne plany…

Krzysztof Szubarga (asseco Gdynia) vs. Ivan Almeida (Anwil Włocławek)FOTO: probasket.pl
Krzysztof Szubarga vs. Ivan Almeida

Czytaj dalej Rozstrzelani we własnej twierdzy

MKS pokonany

MKS Dąbrowa Górnicza to zespół, który rozpoczął bieżące rozgrywki nadspodziewanie dobrze. Przez jakiś czas byli nawet liderem PLK. Nasz Anwil również posmakował porażki w starciu z podopiecznymi trenera Jacka Winnickiego.

Od jakiegoś czasu MKS nie gra nawet „w kratkę”, ale poniżej wszelkich oczekiwań. Ich wyjazd do Włocławka nie zmienił obrazu sytuacji, bo nasza ekipa odniosła gładkie zwycięstwo.

FOTO: Natalia Seklecka / ddwloclawek.pl

Czytaj dalej MKS pokonany

Puchar nie dla nas

Niestety. W tym roku Anwil nie dołoży kolejnego trofeum do klubowej gabloty. Odpadliśmy w półfinale Pucharu Polski. Lepszy okazał się Stelmet Zielona Góra i to podopieczni Andreja Urlepa będą mieli okazję obronić ten tytuł. Mimo porażki Anwil jednak nie ma czego się wstydzić.

almeida_geceviciusFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Almeida kontra Gecevicius

Czytaj dalej Puchar nie dla nas

Efektowny „El Condor”

Ivan Almeida przyzwyczaił już wszystkich kibiców do swojej efektownej gry. Podczas ostatniego meczu z Turowem Zgorzelec już w ogóle odleciał.

Kibice dobrze nie zdążyli zająć swoich miejsc, a on już rozpoczął od mocnego uderzenia.

Równie mocno zakończył pierwszą kwartę.

Udowodnił również, że cyrkowe rzuty nie są mu obce.

Na zakończenie zaprezentował genialną defensywę, która zaowocowała niezwykle efektownym wsadem.

Czytaj dalej Efektowny „El Condor”

Koncertowy rewanż z Turowem

Nie wiem, czy nasi koszykarze tak bardzo chcieli zrewanżować się za porażkę w pierwszej rundzie, czy może natchnął ich ostatni transfer. Fakt jest taki, że Anwil po prostu rozegrał koncertowy rewanż z Turowem.

Nasz zespół już od pierwszego gwizdka był bardzo skupiony i zdeterminowany. Intensywność zarówno w obronie, jak i ataku budziła podziw. Znowu w grze Anwilu widoczny był ten błysk, który w ostatnich spotkaniach wyglądał na lekko wyblakły.

Ivan AlmeidaFOTO: anwil24.pl
Ivan Almeida w jednej ze swoich efektownych akcji

Czytaj dalej Koncertowy rewanż z Turowem

Radom zdobyty

Anwil w ostatnich spotkaniach odnosi zwycięstwa, ale do stylu gry można mieć pewne zastrzeżenia. Z kolei Rosa z całą pewnością nie gra na miarę oczekiwań, wręcz zawodzi, ale to zawsze groźny przeciwnik z silną kadrą. Dodatkowo Radom z całą pewnością nie jest miejscem, gdzie łatwo nam się gra.

Te fakty powodowały, że niedzielny hit zapowiadał się ekscytująco. Na szczęście możemy wracać „z tarczą” po tej batalii.

Czytaj dalej Radom zdobyty

Wymęczone zwycięstwo z Krosnem

Podczas pierwszej kwart niedawnego meczu z Legią Warszawa strasznie bolały mnie oczy. Żadne krople nie pomagały. Ta sama przypadłość niestety wróciła w trakcie pojedynku z Miastem Szkła Krosno. Co gorsze, tym razem trwała przez całe spotkanie.

Uczciwie trzeba przyznać, że Anwil rozegrał bardzo słabe i brzydkie spotkanie. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy 68:66.

Ivan AlmeidaFOTO: http://wloclawek.naszemiasto.pl
Almeida podający do Delasa

Czytaj dalej Wymęczone zwycięstwo z Krosnem

Z emocjami w Koszalinie

Nasz Anwil kolejny raz zadbał, żebyśmy nie narzekali na brak emocji. Rundę rewanżową rozpoczęliśmy od wyjazdowego spotkania z AZS Koszalin. Oczywiście byliśmy zdecydowanym faworytem tego pojedynku i przez znaczną część przewaga faktycznie była po naszej stronie.

Kolejny raz nie potrafiliśmy jednak spokojnie kontrolować wydarzeń na parkiecie. Wydawało się, że zwycięzca już jest znany, ale czym byłaby koszykówka w wykonaniu naszej drużyny bez pewnej dawki emocji?

Airington vs. KumpysFOTO: sportowiec.info
airington_kumpys

Czytaj dalej Z emocjami w Koszalinie