Najbardziej pamiętne mecze w 2021 roku

Kolejny rok dobiega końca, więc czas podtrzymać tradycję i opublikować subiektywne zestawienie najbardziej pamiętnych meczów Anwilu.

W pierwotnym założeniu ten format miał zawierać listę dziesięciu spotkań. Nie jestem jednak zwolennikiem wciskania czegokolwiek na siłę, więc stworzyłem TOP 8. Ciężko byłoby dodać coś więcej, bo przecież wszyscy pamiętamy, jak tragiczny sezon mamy za sobą. Co więcej, w 2021 roku „Rottweilery” po raz pierwszy od 5 lat nie zdobyły żadnego trofeum, a nie jest tajemnicą, że takie starcia najbardziej zapadają w pamięci. Całe szczęście, że początek bieżących rozgrywek dostarczył nam naprawdę sporo pozytywnych emocji.

Anwil Włocławek 2021FOTO: Rafał Sobierański / wlc.pl
Czytaj dalej Najbardziej pamiętne mecze w 2021 roku

Eks-Anwilowcy w europejskich pucharach 2021/2022

Anwil nie występuje w żadnych europejskich pucharach podczas obecnego sezonu. To nie powinno dziwić po dramacie z poprzedniego roku… Muszą nam wystarczyć regionalne rozgrywki European North Basketball League, co i tak jest miłym urozmaiceniem oraz dodatkową atrakcją.

W ramach europejskich pucharów rozpatrujemy następujące rozgrywki (kolejność wg hierarchii):

  1. Euroliga
  2. EuroCup
  3. Liga Mistrzów
  4. FIBA Europe Cup

Nie brakuje byłych „Rottweilerów”, którzy biegają obecnie po „europejskich parkietach” i to nie tylko w barwach polskich zespołów. Przypomnę, że nasz kraj reprezentują Śląsk Wrocław, Stal Ostrów Wielkopolski, Legia Warszawa oraz Trefl Sopot.

Chris DoweFOTO: Patryk Zieleniewski / wlc.pl
Chris Dowe
Czytaj dalej Eks-Anwilowcy w europejskich pucharach 2021/2022

Jak poradzili sobie po odejściu z Anwilu?

sezonie 2020/2021 z całą pewnością nie brakowało zmian kadrowych w Anwilu. Momentami można było zapomnieć kto jeszcze gra w naszych barwach, a kto jest już poza zespołem. To tak z „przymrużeniem oka”. W „Rottweilerach” grało aż 21 zawodników. Z ekipy, która rozpoczynała sezon, odeszło od nas 7 graczy, czyli większość. Później przetasowań było jeszcze więcej. Część przychodziła, niektórzy zostawali na dłużej, a inni ponownie zmieniali barwy klubowe. Jeszcze kolejni wykorzystali szybkie zakończenie rozgrywek w wykonaniu Anwilu i postanowili dokończyć sezon w innych ligach.

Sprawdziłem, jak poradzili sobie nasi ex-koszykarze po opuszczeniu Włocławka.

Adrian BoguckiFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej Jak poradzili sobie po odejściu z Anwilu?

Zabrakło „zimnej krwi” w starciu Iraklisem (podcast)

Na zakończenie sezonu Anwil zanotował kolejną porażkę, która wyeliminowała nas z dalszej walki w FIBA Europe Cup. Awans do ćwierćfinału tych rozgrywek wywalczył Iraklis Saloniki. Grecki zespół był murowanym faworytem w starciu z „Rottweilerami”, ale trzeba przyznać, że nasz zespół dzielnie walczył do samego końca. W najważniejszych momentach zabrakło jednak „zimnej krwi” w poczynaniach włocławskiej ekipy i ostatecznie Iraklis zwyciężył 86:81.

Curtis Jerrells (Iraklis Saloniki vs. Anwil WłocławekFOTO: fiba.basketball
Czytaj dalej Zabrakło „zimnej krwi” w starciu Iraklisem (podcast)

Przed nami Iraklis Saloniki w FIBA Europe Cup

Meczem w Starogardzie Gdańskim zakończyliśmy swoją przygodę na parkietach PLK podczas sezonu 2020/2021. To nie jest jednak równoznaczne z całkowitym zakończeniem grania, bo jak doskonale wiemy, Anwil wyruszył na kolejny bój w Europie. Przypomnę, że obecnie rywalizujemy w FIBA Europe Cup, czyli na czwartym poziomie europejskich pucharów. Bieżący sezon jest naznaczony koronawirusem, więc zamiast standardowego formatu rozgrywek mamy turnieje w stylu „baniek”. Tak było już podczas fazy grupowej, a my mieliśmy to szczęście, że występowaliśmy jako gospodarz i wywalczyliśmy awans do 1/8 finału.

Niestety nie było możliwości zorganizowania kolejnej „bańki” we Włocławku. Turniej z udziałem Anwilu przypadł holenderskiej miejscowości ’s-Hertogenbosch, która jest bardziej znana pod nazwą Den Bosch. Tam czeka na nas grecki Iraklis Saloniki, którego można uznać za bardzo ciekawego rywala.

Iraklis SalonikiFOTO: fiba.basketball
Czytaj dalej Przed nami Iraklis Saloniki w FIBA Europe Cup

Awans bez blasku w FIBA Europe Cup (podcast)

Za nami „bańka” FIBA Europe Cup. W pierwszym spotkaniu Anwil pokonał BC Dnipro 71:74, ale w kolejnym niestety poległ ze szwajcarską ekipą Fribourg Olympic 69:86. To uplasowało nas na trzecim miejscu w grupie E. Na szczęście przy korzystnych wynikach w pozostałych grupach ten rezultat pozwolił nam awansować do kolejnej rundy.

Awans został wywalczony, czyli spełniliśmy swój cel, ale w postawie „Rottweilerów” próżno było szukać blasku czy przemiany zespołu.

Kyndall Dykes Anwil Włocławek FIBA Europe CupFOTO: fiba.basketball
Czytaj dalej Awans bez blasku w FIBA Europe Cup (podcast)

FIBA Europe Cup 2020/2021 – nasi rywale

Czas rozpocząć kolejną przygodę w pucharach europejskich. Anwil będzie tym razem rywalizował w FIBA Europe Cup. Te rozgrywki uważane są za czwarty poziom w europejskiej hierarchii. Przypomnę, że mogliśmy grać wyżej, ale w słabym stylu szybko odpadliśmy z eliminacji do Ligi Mistrzów.

Przez problemy z koronawirusem ten sezon jest zupełnie innych niż dotychczasowe. Rozgrywki grupowe rozgrywane są w formie „bańki”, czyli kilkudniowego turnieju, gdzie każdy zagra z każdym po jednym spotkaniu. Do kolejnej rundy awansują dwie najlepsze ekipy z każdej grupy oraz cztery najlepsze zespoły z trzecich miejsc.

Mamy to szczęście, że gospodarzem grupy C oraz grupy E będzie Włocławek. Dzięki temu unikniemy dalekiej podróży, a na dodatek ściany Hali Mistrzów zawsze pomagają. Szkoda tylko, że to będą kolejne spotkania bez wsparcia kibiców…

Naszymi rywalami w grupie E miały być następujące ekipy:

  • Fribourg Olympic
  • BC Dnipro
  • London Lions

Wszystkie te zespoły rozpoczynały swoją przygodę od eliminacji do Ligi Mistrzów, ale odpadły już po pierwszym meczu, czyli tak samo, jak my.

Niestety, wirus znowu dał o sobie znać. Ze względu na dużą ilość pozytywnych testów FIBA wycofała z rozgrywek ekipę London Lions. Szkoda, bo to naprawdę ciekawy zespół. W Wielkiej Brytanii koszykówka nie jest zbyt popularna, ale „Lwy” miały szansę sporo namieszać w naszej grupie. My oczywiście na tym skorzystaliśmy, bo każdy mecz z Lions został zweryfikowany jako walkower, ale zwycięstwa odniesione na parkiecie smakują o wiele lepiej.

Poniżej kilka słów o naszych pozostałych rywalach.

FIBA Europe Cup
Czytaj dalej FIBA Europe Cup 2020/2021 – nasi rywale

„Szósty Zawodnik” po meczu z MKS oraz o sytuacji Anwilu

W ostatnim meczu naszym rywalem był MKS Dąbrowa Górnicza. Niestety Anwil przegrał to wyjazdowe spotkanie 87:84. Przez większość spotkania byliśmy wręcz zdominowani przez gospodarzy. Obraz gry „Rottweilerów” był bardzo smutny. W poczynaniach naszych koszykarzy brakowało energii, a obrona była niesamowicie dziurawa. W czwartej kwarcie ruszyliśmy do heroicznego odrabiania strat, ale zabrakło czasu na szczęśliwe zakończenie. Najgorsze, że ta porażka ogranicza nasze szanse na Play-Off praktycznie do minimum.

Po raz kolejny miałem przyjemność gościć w „Szóstym Zawodniku” z portalu WLC. Porozmawialiśmy o tym spotkaniu, matematycznych szansach na uratowanie sezonu, genezie problemów oraz nastawieniu przed nadchodzącą „bańką” FIBA Europe Cup.

ZAPRASZAM!

O zwolnieniu Moore’a i trudnym styczniu (podcast)

McKenzie Moore nie jest już zawodnikiem Anwilu. Kontrakt został rozwiązany z winy gracza, bo Amerykanin odmówił udziału w treningu.

Moore notował średnie statystyki na poziomie 11,8 punktów, 7,8 zbiórek, 6,3 asyst oraz 1,7 przechwytów. Przeszedł również do historii, gdyż w meczuArką Gdynia osiągnął triple-double (22 pkt, 12 zb, 11 as), jako pierwszy zawodnik naszego klubu. Moore to gracz niezwykle uniwersalny oraz nieszablonowy, ale jego postawa i tak często budziła wątpliwości. Nasz zespół potrzebuje pilnie innego typu rozgrywającego i już trwają zaawansowane poszukiwania następcy.

W styczniu czeka nas również prawdziwy maraton, gdyż planowo rozegramy aż 7 spotkań w PLK oraz turniej w ramach FIBA Europe Cup.

McKenzie MooreFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej O zwolnieniu Moore’a i trudnym styczniu (podcast)

Garlon Green, czyli efektowne i szalone wzmocnienie

Występy w europejskich pucharach pozwalają zakontraktować nam sześciu zagranicznych graczy i zgodnie z przewidywaniami, skorzystaliśmy z tej możliwości. Do zamknięcia podstawowego składu Anwil potrzebował jeszcze tylko niskiego skrzydłowego i takiego znalazł. Kontrakt z włocławską ekipą podpisał Garlon Green i można być pewnym, że nie będzie tylko uzupełnieniem naszej ekipy.

Garlon GreenFOTO: euroleague.net
Czytaj dalej Garlon Green, czyli efektowne i szalone wzmocnienie