Zabrakło „zimnej krwi” w starciu Iraklisem (podcast)

Na zakończenie sezonu Anwil zanotował kolejną porażkę, która wyeliminowała nas z dalszej walki w FIBA Europe Cup. Awans do ćwierćfinału tych rozgrywek wywalczył Iraklis Saloniki. Grecki zespół był murowanym faworytem w starciu z „Rottweilerami”, ale trzeba przyznać, że nasz zespół dzielnie walczył do samego końca. W najważniejszych momentach zabrakło jednak „zimnej krwi” w poczynaniach włocławskiej ekipy i ostatecznie Iraklis zwyciężył 86:81.

Curtis Jerrells (Iraklis Saloniki vs. Anwil WłocławekFOTO: fiba.basketball
Czytaj dalej Zabrakło „zimnej krwi” w starciu Iraklisem (podcast)

Przed nami Iraklis Saloniki w FIBA Europe Cup

Meczem w Starogardzie Gdańskim zakończyliśmy swoją przygodę na parkietach PLK podczas sezonu 2020/2021. To nie jest jednak równoznaczne z całkowitym zakończeniem grania, bo jak doskonale wiemy, Anwil wyruszył na kolejny bój w Europie. Przypomnę, że obecnie rywalizujemy w FIBA Europe Cup, czyli na czwartym poziomie europejskich pucharów. Bieżący sezon jest naznaczony koronawirusem, więc zamiast standardowego formatu rozgrywek mamy turnieje w stylu „baniek”. Tak było już podczas fazy grupowej, a my mieliśmy to szczęście, że występowaliśmy jako gospodarz i wywalczyliśmy awans do 1/8 finału.

Niestety nie było możliwości zorganizowania kolejnej „bańki” we Włocławku. Turniej z udziałem Anwilu przypadł holenderskiej miejscowości ’s-Hertogenbosch, która jest bardziej znana pod nazwą Den Bosch. Tam czeka na nas grecki Iraklis Saloniki, którego można uznać za bardzo ciekawego rywala.

Iraklis SalonikiFOTO: fiba.basketball
Czytaj dalej Przed nami Iraklis Saloniki w FIBA Europe Cup

Awans bez blasku w FIBA Europe Cup (podcast)

Za nami „bańka” FIBA Europe Cup. W pierwszym spotkaniu Anwil pokonał BC Dnipro 71:74, ale w kolejnym niestety poległ ze szwajcarską ekipą Fribourg Olympic 69:86. To uplasowało nas na trzecim miejscu w grupie E. Na szczęście przy korzystnych wynikach w pozostałych grupach ten rezultat pozwolił nam awansować do kolejnej rundy.

Awans został wywalczony, czyli spełniliśmy swój cel, ale w postawie „Rottweilerów” próżno było szukać blasku czy przemiany zespołu.

Kyndall Dykes Anwil Włocławek FIBA Europe CupFOTO: fiba.basketball
Czytaj dalej Awans bez blasku w FIBA Europe Cup (podcast)

FIBA Europe Cup 2020/2021 – nasi rywale

Czas rozpocząć kolejną przygodę w pucharach europejskich. Anwil będzie tym razem rywalizował w FIBA Europe Cup. Te rozgrywki uważane są za czwarty poziom w europejskiej hierarchii. Przypomnę, że mogliśmy grać wyżej, ale w słabym stylu szybko odpadliśmy z eliminacji do Ligi Mistrzów.

Przez problemy z koronawirusem ten sezon jest zupełnie innych niż dotychczasowe. Rozgrywki grupowe rozgrywane są w formie „bańki”, czyli kilkudniowego turnieju, gdzie każdy zagra z każdym po jednym spotkaniu. Do kolejnej rundy awansują dwie najlepsze ekipy z każdej grupy oraz cztery najlepsze zespoły z trzecich miejsc.

Mamy to szczęście, że gospodarzem grupy C oraz grupy E będzie Włocławek. Dzięki temu unikniemy dalekiej podróży, a na dodatek ściany Hali Mistrzów zawsze pomagają. Szkoda tylko, że to będą kolejne spotkania bez wsparcia kibiców…

Naszymi rywalami w grupie E miały być następujące ekipy:

  • Fribourg Olympic
  • BC Dnipro
  • London Lions

Wszystkie te zespoły rozpoczynały swoją przygodę od eliminacji do Ligi Mistrzów, ale odpadły już po pierwszym meczu, czyli tak samo, jak my.

Niestety, wirus znowu dał o sobie znać. Ze względu na dużą ilość pozytywnych testów FIBA wycofała z rozgrywek ekipę London Lions. Szkoda, bo to naprawdę ciekawy zespół. W Wielkiej Brytanii koszykówka nie jest zbyt popularna, ale „Lwy” miały szansę sporo namieszać w naszej grupie. My oczywiście na tym skorzystaliśmy, bo każdy mecz z Lions został zweryfikowany jako walkower, ale zwycięstwa odniesione na parkiecie smakują o wiele lepiej.

Poniżej kilka słów o naszych pozostałych rywalach.

FIBA Europe Cup
Czytaj dalej FIBA Europe Cup 2020/2021 – nasi rywale

„Szósty Zawodnik” po meczu z MKS oraz o sytuacji Anwilu

W ostatnim meczu naszym rywalem był MKS Dąbrowa Górnicza. Niestety Anwil przegrał to wyjazdowe spotkanie 87:84. Przez większość spotkania byliśmy wręcz zdominowani przez gospodarzy. Obraz gry „Rottweilerów” był bardzo smutny. W poczynaniach naszych koszykarzy brakowało energii, a obrona była niesamowicie dziurawa. W czwartej kwarcie ruszyliśmy do heroicznego odrabiania strat, ale zabrakło czasu na szczęśliwe zakończenie. Najgorsze, że ta porażka ogranicza nasze szanse na Play-Off praktycznie do minimum.

Po raz kolejny miałem przyjemność gościć w „Szóstym Zawodniku” z portalu WLC. Porozmawialiśmy o tym spotkaniu, matematycznych szansach na uratowanie sezonu, genezie problemów oraz nastawieniu przed nadchodzącą „bańką” FIBA Europe Cup.

ZAPRASZAM!

O zwolnieniu Moore’a i trudnym styczniu (podcast)

McKenzie Moore nie jest już zawodnikiem Anwilu. Kontrakt został rozwiązany z winy gracza, bo Amerykanin odmówił udziału w treningu.

Moore notował średnie statystyki na poziomie 11,8 punktów, 7,8 zbiórek, 6,3 asyst oraz 1,7 przechwytów. Przeszedł również do historii, gdyż w meczuArką Gdynia osiągnął triple-double (22 pkt, 12 zb, 11 as), jako pierwszy zawodnik naszego klubu. Moore to gracz niezwykle uniwersalny oraz nieszablonowy, ale jego postawa i tak często budziła wątpliwości. Nasz zespół potrzebuje pilnie innego typu rozgrywającego i już trwają zaawansowane poszukiwania następcy.

W styczniu czeka nas również prawdziwy maraton, gdyż planowo rozegramy aż 7 spotkań w PLK oraz turniej w ramach FIBA Europe Cup.

McKenzie MooreFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej O zwolnieniu Moore’a i trudnym styczniu (podcast)

Garlon Green, czyli efektowne i szalone wzmocnienie

Występy w europejskich pucharach pozwalają zakontraktować nam sześciu zagranicznych graczy i zgodnie z przewidywaniami, skorzystaliśmy z tej możliwości. Do zamknięcia podstawowego składu Anwil potrzebował jeszcze tylko niskiego skrzydłowego i takiego znalazł. Kontrakt z włocławską ekipą podpisał Garlon Green i można być pewnym, że nie będzie tylko uzupełnieniem naszej ekipy.

Garlon GreenFOTO: euroleague.net
Czytaj dalej Garlon Green, czyli efektowne i szalone wzmocnienie

Z Zielonej Góry do Włocławka, czyli ZŁOTY Zamojski

Przemysław Zamojski, podobnie jak chwilę wcześniej Ivica Radić, postanowił zamienić Zieloną Górę na Włocławek. Transakcja została okrzyknięta w mediach prawdziwym HITEM. Na pewno jest trochę szokująca, bo „Zamoj” spędził w Stelmecie aż 7 lat. Był pewnym symbolem tego klubu i stawiałem, że zakończy tam swoją karierę. Tymczasem wybrał Anwil i to na najbliższe dwa lata. Podejrzewam, że będę potrzebował kilku meczów, żeby przyzwyczaić się do jego widoku w naszych barwach.

Przemysław Zamojski (Stelmet - Anwil)FOTO: Tomasz Browarczyk / plk.pl
Czytaj dalej Z Zielonej Góry do Włocławka, czyli ZŁOTY Zamojski

Dwukrotny Wicemistrz Świata

PLK nie należy do czołowych lig w Europie. Nasze zespoły, szczególnie w przeszłości, potrafiły jednak zatrudniać zawodników z bardzo ciekawymi CV. Dla porównania nie ma szansy, żeby w królującej u nas piłce nożnej rodzima Ekstraklasa była wzmacniana graczami z takimi osiągnięciami na arenie międzynarodowej.

Do grupy takich ciekawych koszykarzy, wartych zapamiętania, na pewno należy Jewgienij Kisurin, który trafił do naszego Anwilu w trakcie sezonu 2000/2001. Rosjanin dysponował dobrymi warunkami fizycznymi, bo mierzył 207 cm wzrostu i mógł grać jako silny skrzydłowy lub center. Potrafił punktować spod obręczy, na półdystansie czy nawet „zza łuku”. W momencie przenosin do Włocławka miał już 32 lata i naprawdę spory oraz budzący podziw, „bagaż doświadczeń”.

O niektórych osiągnięciach Kisurina wspomniałem przy okazji zeszłorocznych Mistrzostw Świata, ale jego kariera zasługuje na dokładniejsze zobrazowanie.

Jewgienij Kisurin / Evgeni KisurinFOTO: sport-express.ru
Czytaj dalej Dwukrotny Wicemistrz Świata