Za nami „bańka” FIBA Europe Cup. W pierwszym spotkaniu Anwil pokonał BC Dnipro 71:74, ale w kolejnym niestety poległ ze szwajcarską ekipą Fribourg Olympic 69:86. To uplasowało nas na trzecim miejscu w grupie E. Na szczęście przy korzystnych wynikach w pozostałych grupach ten rezultat pozwolił nam awansować do kolejnej rundy.
Awans został wywalczony, czyli spełniliśmy swój cel, ale w postawie „Rottweilerów” próżno było szukać blasku czy przemiany zespołu.
BC Dnipro – Anwil Włocławek 71:74
Anwil Włocławek – Fribourg Olympic 69:86
Poniżej do odsłuchania kolejny odcinek mojego podcastu.
Poruszone tematy:
- Radość z kolejnego sezonu na europejskich parkietach
- Duma z organizacji „bańki”
- Brzydki mecz z BC Dnipro
- Mizerny poziom ukraińskiej ekipy
- Jedyny plus Dnipro – Jared Terrell
- Niewiele lepszy Anwil
- Obrona i waleczność kluczem do zwycięstwa
- Artur Mielczarek cichym bohaterem
- Dobry start z Fribourg Olympic, a później statyczny atak…
- Wielki luz i skuteczność w ofensywie szwajcarskiego zespołu
- Niesamowity Sean Barnette
- Kyndall Dykes liderem Anwilu
- Dwa oblicza „El Condora”
- Jerrells i Jones znowu w grze
- Coraz bardziej zagubiony Ivica Radić
- Wojciech Tomaszewski wyrasta na specjalistę od defensywy
- Awans, ulga, ale bez blasku…
Przypomnę, że od niedawna mój podcast dostępny jest również na platformie Spotify. Jeśli używasz tego programu i chcesz być na bieżąco z moją twórczością, to zapraszam do obserwowania. Bezpośredni link do profilu TUTAJ.
Polecam http://www.jaiswiatspprtu.game.blog/ wszystkim Paniom i wszystkim Panom. Tam są najlepsze i najświeższe informacje sportowe.