MVP – luty 2023

Luty jest najkrótszym miesiącem roku, a do tego mieliśmy jeszcze przerwę reprezentacyjną. Anwil zdążył jednak dostarczyć nam koszykarskich emocji. „Rottweilerom” poszło tak trochę zgodnie z wcześniejszymi standardami, czyli w kratkę. Zanotowaliśmy bilans 3-3. Najważniejsze jednak, że przypieczętowaliśmy awans do ćwierćfinału FIBA Europe Cup oraz bardzo ambitnie walczyliśmy o Puchar Polski.

Moim MVP za ostatni miesiąc został Josip Sobin. Dla Chorwata to pierwsze takie wyróżnienie w bieżącym sezonie.

Josip Sobin Anwil Włocławek 2022/2023FOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej MVP – luty 2023

Imponujący „Misiek”

Michał Nowakowski niedawno rozegrał SETNY mecz w koszulce Anwilu i tym samym dołączył do elitarnego grona 28 zawodników z takim dorobkiem. Obecny sezon jest już jego trzecim w barwach włocławskiej ekipy, więc nic dziwnego, że fani doskonale znają „Miśka” i wiedzą czego można oczekiwać od tego zawodnika.

W moim odczuciu trwające rozgrywki są jednak na tyle solidne w wykonaniu Nowakowskiego, że warto to podkreślić. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że nie mieliśmy wcześniej okazji podziwiać tak dobrze grającego „Miśka”.

Michał Nowakowski Anwil WłocławekFOTO: Natalia Seklecka / ddwloclawek.pl
Czytaj dalej Imponujący „Misiek”

Bez pucharu, ale z powiewem optymizmu

Kolejna edycja Pucharu Polski za nami. Czołowe ekipy ponownie gościły w Lublinie (po raz ostatni!), a ostatecznie triumfował Trefl Sopot.

Niestety nasza klubowa gablota nie została przyozdobiona kolejnym trofeum. Anwil dotarł jednak do półfinału, gdzie poległ po niesamowitej walce z późniejszym triumfatorem imprezy. Wstydu czy rozczarowania na pewno nie było, a gra „Rottweilerów” momentami wręcz imponowała i napawała optymizmem.

Malik Williams Stal Ostrów Wielkopolski - Anwil Włocławek Puchar PolskiFOTO: Wojciech Figurski
Czytaj dalej Bez pucharu, ale z powiewem optymizmu

Spójnia przełamana po wielkich emocjach!

Nie ukrywam, że miałem spore obawy przed wyprawą do Stargardu. Spójnia wygląda ostatnio niczym kandydat do medalu i nie przegrała spotkania od 50 dni. W tym czasie zanotowali serię 6-0. To robi wrażenie! Z kolei nasz Anwil gra tak troszkę w kratkę, więc ciężko było o optymizm.

Tymczasem „Rottweilery” znowu zaskoczyły. Lekko nie było i potrzebowaliśmy dogrywki, ale ostatecznie zwyciężyliśmy 93:94 i to jest najważniejsze. Odnieśliśmy bardzo cenne zwycięstwo na trudnym terenie. BRAWO!

Spójnia Stargard - Anwil Włocławek 93:94FOTO: Grzegorz Drążek / stargard.news
Czytaj dalej Spójnia przełamana po wielkich emocjach!

Znowu ta Legia… Znowu ten ból…

Legia Warszawa nam nie leży. Stwierdzenie może kolokwialne, ale bez wątpienia prawdziwe. Stołeczny zespół po raz pierwszy w historii wygrałAnwilem podczas sezonu 2020/2021. Od tego czasu ta rywalizacja wygląda dość jednostronnie, bo notujemy bilans 1-7. Przegraliśmy aż pięć ostatnich konfrontacji!

Do tych wyliczeń zaliczam oczywiście ostatnie spotkanie, w którym „Rottweilery” poległy na własnym parkiecie 91:97. Mecz był ciekawy, ale podobny do wielu wcześniejszych. Znowu goniliśmy i nie dogoniliśmy… To boli…

Victor Sanders Anwil WłocławekFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej Znowu ta Legia… Znowu ten ból…

MVP – styczeń 2023

To był mroczny miesiąc w wykonaniu naszego Anwilu… Przegrywaliśmy mecz za meczem i nie można było przymknąć oczu na coraz większy kryzys. Styczeń rozpoczęliśmy od czterech porażek i sytuacja „Rottweilerów” zrobiła się wręcz krytyczna, a cierpliwość fanów dobrnęła niemal do granic. Na szczęście na zakończenie miesiąca odnieśliśmy dwa ważne zwycięstwa i to na wyjazdach. Najpierw pokonaliśmy cypryjski Keravnos BC, a następnie Śląsk Wrocław. Takim sposobem styczeń zamknęliśmy z bilansem 2-4, a te ostatnie zwycięstwa lekko poprawiły nasze nastroje.

Przeżywaliśmy ciężkie chwile, ale nie miałem większego problemu z wyborem MVP za ten miesiąc, a świetny występ w „Świętej Wojnie” przypieczętował moją decyzję. Nie jest chyba zaskoczeniem, że to wyróżnienie, po raz drugi z rzędu, otrzymuje Phil Greene IV. Takim sposobem mój wybór jest zgodny z oficjalnym głosowaniem kibiców.

Phil Greene IV Anwil WłocławekFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej MVP – styczeń 2023

Victor Sanders wypełnia wakat w Anwilu

Szybko poszło. Josh Bostic został pożegnany z hukiem i można było przypuszczać, że rozwiązywanie umowy trochę potrwa. Tymczasem Amerykanin wręcz błyskawicznie znalazł nowego pracodawcę i podpisał kontrakt z rumuńskim zespołem CSM Oradea. Dzięki temu Anwil mógł ze spokojem uzupełnić powstały wakat.

Takim sposobem nowym „Rottweilerem” został Victor Sanders. Kolejny Amerykanin, który niedługo skończy 28 lat i mierzy 196 cm wzrostu. Nasze szeregi zasilił uniwersalny obwodowy, który może występować na pozycji rzucającego obrońcy lub niskiego skrzydłowego.

Victor SandersFOTO: u-bt.basketball
Czytaj dalej Victor Sanders wypełnia wakat w Anwilu

Piękna niespodzianka w „Świętej Wojnie”!

Koszykówka jest cudowna! Anwil rozegrał najgorszy mecz w sezonie, a zaledwie po ośmiu dniach najlepszy. „Rottweilery” nie wygrały w PLK od 41 dni i przełamanie przyszło chyba w najmniej oczekiwanym momencie. Problemy kadrowe, wewnętrzne zawirowania czy tragiczna forma w ostatnich tygodniach nie napawały optymizmem. Dodatkowo czekał nas wyjazdowy pojedynek z historycznym rywalem, aktualnym Mistrzem Polski oraz liderem, który jeszcze nie zaznał porażki na własnym terenie. Uczciwie należy przyznać, że chłodna analiza zdecydowanie nie przemawiała za naszą ekipą. Tymczasem górę wzięła „koszykarska magia” i Anwil uciszył legendarną Halę Stulecia, wygrywając 82:91. COŚ NIESAMOWITEGO!

Zaznaczę jeszcze, że „Święta Wojna” to nie jest dla mnie zwykły mecz i nigdy nie zmienię zdania. Niezależnie od aktualnego poziomu czy nawet ligi obu zespołów. Ten pojedynek jest prawdziwym klasykiem polskiej ligi, którego PLK potrzebuje. Śląsk Wrocław był, jest i będzie naszym czołowym rywalem. Dlatego to starcie miało ogromną ilość smaczków, a zwycięstwo smakuje wyjątkowo i to nie tylko ze względu na przełamanie czarnej serii.

Phil Greene IV Anwil Włocławek - Śląsk WrocławFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej Piękna niespodzianka w „Świętej Wojnie”!

Przełamanie na Cyprze

Po 35 dniach nareszcie przypomnieliśmy sobie, jak smakuje zwycięstwo. Anwil poleciał na daleki Cypr w ramach kolejnej potyczki FIBA Europe Cup i odniósł pewne zwycięstwo. Keravnos BC nie poradził sobie z „Rottweilerami”, ale trzeba przyznać, że gospodarze przez pewien czas stawiali zaciekły opór. Ostatecznie wygraliśmy jednak 65:78.

Malik Williams Anwil WłocławekFOTO: fiba.basketball
Czytaj dalej Przełamanie na Cyprze

Granice cierpliwości…

Jestem kibicem i kocham Anwil. Potrafię zaakceptować porażki, bo to nieodzowna część sportu. Szczególnie gdy widzę walkę oraz zaangażowanie na parkiecie, to jestem w stanie „przymknąć oko” na niepowodzenia. Rozumiem także poważniejsze dołki naszej ekipy. W takich sytuacjach nie szczędzę słów krytyki, ale ta kibicowska wiara ciągle żyje. Cierpliwości również mi nie brakuje, ale pamiętajmy, że wszystko ma swoje granice.

Ostatnio „Rottweilery” ostro testują granice mojej cierpliwości. To powoduje, że wiara w obecny zespół powoli gaśnie. Nie mam na myśli klubu, bo to nasz klub, który będę kochał i wspierał ZAWSZE. Chodzi mi o aktualne zestawienie kadrowe. My zostaniemy i będziemy trwać, a pewne nazwiska przeminą niczym kolejne stracone szanse na sukces.

Powoli zapominamy, jak smakuje zwycięstwo, bo Anwil ma na swoim koncie bolesną serię porażek. To jeszcze można zrozumieć i przecierpieć, ale zamiast wychodzić z kryzysu, to nasza ekipa popada w coraz gorsze bagno. Mieliśmy świetną okazję na przełamanie, bo do Hali Mistrzów zawitał Sokół Łańcut. Teoretycznie beniaminek to zupełnie inny poziom niż „Rottweilery”, ale boisko brutalnie nas zweryfikowało. Anwil rozegrał wręcz żenujące spotkanie i został rozbity na własnym terenie. Kryzys nie został zażegnany tylko ostro pogłębiony. Wcześniej staliśmy na chwiejnych nogach, a ten mecz spowodował, że zaliczyliśmy brutalny upadek na plecy. Czy jeszcze powstaniemy? Aktualna sytuacja przywołała brutalne wspomnienie z sezonu 2020/2021. To ciągle świeża historia i te traumatyczne obrazy spowodowały, że moja granica cierpliwości została mocno naruszona. Wtedy nie powstaliśmy i zostaliśmy zmieleni przez chaos, a ja naprawdę nie chcę ponownie tego przeżywać!

Josh Bostic AnwilFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej Granice cierpliwości…