GTK rozbite!

GTK Gliwice zawitało do Włocławka i załapało się na mocne lanie. Tak trzeba uczciwie przyznać. Anwil grał wręcz koncertowo i zwyciężył 113:81. Gdyby nasza wygrana była jeszcze bardziej okazała, to nikt nie powinien być zaskoczony, bo oba zespoły dzieliła istna przepaść. To była prawdziwa deklasacja!

Energa Basket Liga

  1. Już od pierwszego podrzutu piłki było widać, że „Rottweilery” są niezwykle skoncentrowane. Bardzo szybko wyrobiliśmy sobie sporą przewagę, a później GTK było jeszcze bardziej niszczone.
  2. Anwil miał tego dnia wielką ochotę do gry. Koszykówka sprawiała mnóstwo radości naszym zawodnikom. Cieszyliśmy się grą, a przy tym nie traciliśmy koncentracji. Bardzo szybko przechodziliśmy z obrony do ataku i wykorzystywaliśmy najmniejsze błędy w ustawieniu gości.
  3. Już do przerwy na tablicy widniał wynik 68:37. To była prawdziwa masakra i rezultat rodem jak z NBA. W drugiej części meczu zdarzyło się kilka momentów większej dekoncentracji, ale ogólnie GTK cały czas było wręcz gnębione. Odniosłem wrażenie, że w pewnym momencie kilku graczy z Gliwic nie ma już ochoty na grę w koszykówkę.
  4. Nasz zespół zaprezentował prawdziwy koncert koszykówki zespołowej. Anwilowcy bardzo chętnie dzielili się piłką. Zanotowaliśmy aż 42 asysty !!!! Jak informuje polskikosz.pl, jest to absolutny rekord. Nie tylko w odniesieniu do obecnego sezonu, ale aż od 2003 roku nie było lepszego rezultatu! Niestety, ciężko odkopać wcześniejsze dane statystyczne.
  5. W tym całym podawaniu najlepszy okazał się oczywiście Kamil Łączyński, który zanotował 8 asyst na swoim koncie. Warto jednak zwrócić również uwagę, że Aaron Broussard, Ivan AlmeidaSzymon Szewczyk zanotowali po 6 asyst, co również należy uznać za świetne osiągnięcie. Ogólnie aż 11 naszych zawodników zanotowało przynajmniej jedno kluczowe podanie.
  6. GTK zdecydowanie uległo również w walce „na tablicach”. Wygraliśmy zbiórki aż 45:29. W tej kolumnie statystycznej zapisało się również aż 11 naszych zawodników.
  7. Graliśmy szybko i zespołowo. W pełni wykorzystaliśmy głębie składu. Igor Milicić odpowiednio rozdzielił minuty i nikt nie grał za długo.
  8. Najdłużej grał Chase Simon, który spędził na parkiecie ponad 24,5 minuty. Amerykanin był tego dnia w świetnej dyspozycji. Szukał gry i bardzo pewnie kończył swoje rzuty. Okazał się naszym najlepszym strzelcem, a jego dorobek to 22 punkty4 asysty.
  9. Świetny mecz rozegrał również Josip Sobin. Przez 16 min, które spędził na parkiecie, zorganizował prawdziwe szkolenie graczom GTK. To był wykład chorwackiego profesora na temat „jak skutecznie grać pod koszem”. Sobin mimo krótkiego czasu gry był naszym drugim strzelcem i najlepszym zbierającym. Zdobył 16 punktów i zebrał 8 piłek.
  10. Po stronie GTK najlepszym strzelcem okazał się Myles Mack (13 pkt, 5 zb i 4 as). Amerykanin swój dorobek znacznie poprawił w ostatnich minutach meczu. Jak jednak wiadomo, przy takim pogromie to nie był już popis twardej koszykówki i Mack to wykorzystał.
  11. Warto zwrócić uwagę, że całkiem solidne spotkanie, po stronie GTK, rozegrał nasz były zawodnik, czyli Marek Piechowicz (12 pkt i 5 zb).
  12. Na 1:47 min przed końcem na placu gry pojawił się Adam Piątek. Wynik na to w pełni pozwalał. Już w meczu z Miastem Szkła Krosno cała drużyna pracowała, aby młody koszykarz zdobył swoje pierwsze punkty w PLK. Wtedy niestety zakończyło się na 0/5 z gry. W meczu z GTK ponownie wszystkim zależało, aby Piątek wreszcie zapunktował. Początki były ciężkie, ale w ostatniej akcji meczu Szewczyk podał piłkę do znacznie młodszego kolegi, który minął rywala i pewnie umieścił piłkę w koszu. Taki miły akcent, który przypieczętował ten pogrom. Piątek w piątym występie zdobył wreszcie swoje pierwsze punkty w seniorskiej koszykówce. Był naszym jedynym zawodnikiem, który nie zanotował ani asysty, ani zbiórki. W jego przypadku to jednak nie ma znaczenia. Cała sytuacja świetnie obrazuje jaka dobra atmosfera panuje w naszym zespole, bo przecież każdemu wyraźnie zależało, żeby młody wreszcie trafił.
  13. Swoje najlepsze spotkanie w barwach Anwilu rozegrał Olek Czyż. Przez 16 minut uzyskał 8 punktów7 zbiórek. Czas jest jednak ciągle potrzebny. Czyż wydaje się jeszcze „drewniany” i jakby jeszcze do końca nie czuł gry. Oby było już tylko lepiej!
  14. GTK do potęg PLK z całą pewnością nie należy. Mimo to niezwykle okazałe zwycięstwo Anwilu bardzo cieszy. Widać było u naszych zawodników wielką chęć do gry, radość płynącą z koszykówki i niesamowitą zespołowość. Oby to był dobry prognostyk przed decydującą częścią sezonu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *