Bartosz Łazarski – rosnący talent

Bartosz Łazarski wywołał sporo szumu podczas minionego sezonu. Nic dziwnego, bo nastolatek dopiero wchodzi na salony „poważnej koszykówki”, a już przeszedł do historii. Kolokwialnie można powiedzieć, że „wjechał z buta”.

Czy młody zawodnik jest odpowiednim kandydatem, aby wyrosnąć na czysty talent, który dostarczy nam mnóstwo radości oraz dumy?

Bartosz ŁazarskiFOTO: fiba.basketball

Rok temu Łazarski zaczął trenować z Anwilem, ale nie wywołało to we mnie żadnej ekscytacji. To nie pierwszy i nie ostatni młodzieżowiec, który dostąpił tego zaszczytu. Wielu było przed nim. Trener Przemysław Frasunkiewicz nie chciał jednak, aby Bartek był jedynie uzupełnieniem na treningach. Już podczas sparingów Łazarski otrzymał swoją szansę i szybko udowodnił, że ma coś do zaoferowania. Nie odgrywał jedynie roli statysty, a już pierwszy występ zakończył z dorobkiem punktowym.

Prawdziwe show zaserwował nam podczas meczu ze Stalą Ostrów Wielkopolski, w ramach Kasztelan Basketball Cup. Gra „Rottweilerów”, delikatnie mówiąc, nie imponowała tego dnia i polegliśmy z kretesem 74:91, a odnoszę wrażenie, że to i tak był niski wymiar kary. Powiedziałbym, że to właśnie Łazarski był jedynym jasnym punktem w naszych szeregach. Młody zawodnik zagrał bezbłędnie i rozgrzał trybuny w Hali Mistrzów. „Łazar” ustrzelił 3/3 z gry i zdobył 11 punktów. Dzięki temu był drugim strzelcem naszego zespołu. Całkiem nieźle jak na piętnastolatka! Łącznie wyszedł na parkiet w 5 meczach towarzyskich i zdobył 15 punktów.

https://twitter.com/Anwil_official/status/1567082624690130944

Po owocnym okresie przygotowawczym nie musiał długo czekać na oficjalny debiut w Anwilu. Wyszedł na boisko już podczas inauguracyjnego starciaZastalem. Tym samym przeszedł do historii i został najmłodszym zawodnikiem w naszym klubie. Miał wówczas zaledwie 15 lat2 miesiące. W drugiej kolejce też otrzymał szansę. „Rottweilery” pewnie wygrały w Łańcucie, a Łazarski zdołał nawet zapunktować. Pewnie wykorzystał dwa rzuty wolne.

Ogólnie swój licznik w PLK zamknął na 10 występach, 13,5 minutach oraz 4 punktach. Warto zaznaczyć, że rzucał bezbłędnie – 1/1 za dwa oraz 2/2 z linii. Łazarski miał możliwość zaprezentować swój talent także w FIBA Europe Cup. Na tym froncie rozegrał 4 mecze (8 minut) i zdobył w sumie 8 punktów.

https://twitter.com/HighlightsScout/status/1639202909236908033

Cyferki „Łazara” może nie należały do piorunujących, ale nie o to tutaj chodzi. Mówimy o nastolatku. O dzieciaku, który już potrafił zaskakiwać. Czym mi najbardziej zaimponował? Mówiąc krótko – odwagą. Przez lata obserwowałem wielu juniorów stawiających pierwsze kroki wśród zawodowców. U większości z nich występowało drżenie rąk, nóg i ogólna niepewność. Nic dziwnego i nie piętnuję takiego zachowania. Dla tak młodych sportowców to przecież ogromny krok. W przypadku Łazarskiego było inaczej. Od samego początku prezentował niespotykaną odwagę. Wchodził na parkiet, aby „wziąć swoje”. Zaiście zaskakujące jak na takiego małolata. To tylko dowodzi, że Łazarski chce sięgać wysoko. Bardzo pożądana cecha w koszykówce, która pomaga kształtować najlepszych.

Podczas zeszłego sezonu Łazarski występował nie tylko w barwach Anwilu, ale także w TKM Włocławek. Drużyna z naszego miasta nie zwojowała drugoligowych parkietów i zakończyła zmagania z bilansem 1-29. Bartek wystąpił w 17 meczach i notował średnio 15 punktów, 4,8 zbiórek, 4,4 asyst oraz 1,9 przechwytów. Niestety przy swoim nazwisku zapisywał także 6,1 strat. Jak widać, musi jeszcze popracować nad decyzyjnością oraz okiełznać fantazję. Łazarski od lat ma również zaszczyt reprezentować Polskę w różnych kategoriach wiekowych. Nawet niedawno rywalizował z biało-czerwonymi na Mistrzostwach Europu U16. Na tym turnieju zaliczył kilka naprawdę mocnych momentów. Został najlepszym strzelcem (10,1 pkt) oraz podającym (4,6 as) naszej ekipy. Najlepiej wypadł w meczu z Belgią. Polska wygrała to spotkanie 76:58, a Łazarski zapisał na swoim koncie 21 punktów, 6 zbiórek oraz 5 asyst.

Bez wątpienia Łazarski ma „papiery na granie”. Ostatnio podpisał z „Rottweilerami” swój pierwszy profesjonalny kontrakt. Umowa obowiązuje przez dwa najbliższe sezony. Wielu kibiców przyjęło tę informację z entuzjazmem. Nic dziwnego, bo fani zawsze będą wspierać lokalnego, młodego zawodnika, który przejawia spory talent. Chyba wszyscy marzymy o obserwowaniu Włocławianina, który krok po kroku ugruntowuje swoją pozycję w ligowej rzeczywistości. Nasze miasto żyje koszykówką, ale zdecydowanie występuje straszny deficyt w „produkowaniu” takich zawodników. Trzymam kciuki, aby „Łazar” przełamał tę tendencję! Podpisanie kontraktu sugeruje również, że nie tylko kibice wierzą w Łazarskiego, ale także trener Przemysław Frasunkiewicz, a to bardzo optymistyczne.

Nie ukrywam, że Łazarski bardzo mi zaimponował podczas minionych dwunastu miesięcy oraz rozbudził nadzieję. Nie oznacza to jednak, że wybuduję ołtarzyk temu chłopakowi i będę patrzył na jego dokonania przez palce. Wręcz przeciwnie! Bartek pokazał, że może, więc oczekuję, że cały czas będzie szedł do przodu. Teraz wszystko w jego rękach. Niestety wiem z doświadczenia, że mając naście lat, życie wygląda inaczej. Przy sukcesach łatwo o zachłyśnięcie wodą sodową. Wiele talentów zahamowało swój rozwój lub nawet całkowicie zniknęło właśnie przez błędne ukierunkowanie myśli.

Łazarski musi zrozumieć, że dopiero wkracza na ścieżkę, która jest długa i wyboista. Nie będzie lekko i przyjemnie. Najważniejsze, aby skupił się na ciężkiej pracy i otoczył odpowiednimi mentorami, których będzie słuchał z pokorą. Posiada wielki talent, ale nie jest królem koszykówki. Jeśli będzie miał jednak odpowiednie nastawienie, to może naprawdę sporo osiągnąć. Liczę, że tak właśnie będzie i ten dzieciak nie zawiedzie mojego zaufania! Z przyjemnością będę obserwował kolejne kroki Łazarskiego w koszykarskim świecie.

Jedna odpowiedź do “Bartosz Łazarski – rosnący talent”

  1. dobra decyzja i powinno być ich zawsze dwóch takich zawodników Pamiętacie Sokołowskiego to Polatowski go ściągnął a teraz każdy by do chciał w drużynie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *