Efektowne przypieczętowanie pierwszego miejsca

Do końca sezonu regularnego pozostały nam jeszcze 3 spotkania, ale niezależnie od rezultatów jedno jest pewne – Anwil ponownie przystąpi do Play-Off z pozycji lidera. W ostatnich tygodniach nasza ekipa z reguły wygrywała, ale styl momentami budził niepokój. W grze „Rottweilerów” brakowało mi swego rodzaju błysku, który charakteryzował nas na początku rozgrywek. Podczas ostatniego meczu cała magia jednak wróciła i przyklepaliśmy pierwsze miejsce w bardzo efektowny sposób, bo tak należy określić rozgromienie Śląska Wrocław. W kolejnej odsłonie „Świętej Wojny” wygraliśmy aż 97:70.

Anwil vs. ŚląskFOTO: Bartosz Bujarski / q4.pl
Czytaj dalej Efektowne przypieczętowanie pierwszego miejsca

MVP – marzec 2025

Marzec za nami. W minionym miesiącu Anwil osiągnął bilans 3-2. Niby na plus, ale mam wrażenie, że więcej było zmartwień niż radości. Przesadzam czy rzeczywiście mamy powody do lekkiego zaniepokojenia?

Przypomnę, że zaczęliśmy od pewnego zwycięstwa w Stargardzie, ale później było znacznie trudniej i niestety nie brakowało też bolesnych porażek. Ze Stalą mieliśmy trudną przeprawę przez trzy kwarty, ale na szczęście w ostatniej odsłonie wrzuciliśmy wyższy bieg i zamknęliśmy temat. Podobnie sytuacja wyglądała w Toruniu. Podczas derbowego starcia gra „Rottweilerów”, delikatnie mówiąc, odbiegała od oczekiwań. Ponownie jednak czwarta kwarta należała do nas, co doprowadziło do dogrywki, w której było już PERFEKCYJNIE. Z jednej strony martwi, że przeżywamy długie momenty męczarni, ale z drugiej cieszy, że potrafimy pokazać charakter i podczas najważniejszych części spotkania postawić na swoim. Gdyby to był pojedynczy przypadek, to zapewne nawet nie myślałbym o żadnych minusach, ale taki scenariusz jest nam serwowany niemal regularnie.

Charakteru zabrakło niestety podczas dwóch meczów i efektem były dwie bolesne porażki. Bolesne, bo na własnym parkiecie oraz z rywalami zaliczanymi do ligowej czołówki. Zarówno podczas pojedynku z Treflem, jak i Legią mieliśmy swoje szanse, ale przy tak klasowych rywalach to już nie wystarczyło. Szkoda…

Wybór MVP za marzec nie był łatwym zadaniem, bo żaden z naszych zawodników nie zaliczył perfekcyjnego miesiąca. Dlatego, jeśli, ktoś nie będzie podzielał mojej opinii, to nie będę zaskoczony, więc jestem otwarty na wszelkie komentarze 😉 .

Luke Petrasek (Anwil vs. Legia)FOTO: Bartosz Bujarski / q4.pl
Czytaj dalej MVP – marzec 2025