Niespodzianki nie było i Anwil odniósł zwycięstwo w kolejnej odsłonie „Świętej Wojny”. Droga do tego celu nie należała jednak do łatwych. Trzeba przyznać, że Śląsk Wrocław zagrał bardzo ambitnie i przez długi czas „trzymał się w grze”.

Moje luźne przemyślenia o przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości ANWILU WŁOCŁAWEK
Niespodzianki nie było i Anwil odniósł zwycięstwo w kolejnej odsłonie „Świętej Wojny”. Droga do tego celu nie należała jednak do łatwych. Trzeba przyznać, że Śląsk Wrocław zagrał bardzo ambitnie i przez długi czas „trzymał się w grze”.