Bez cudu w Jerozolimie

Hapoel Jerozolima na własnym terenie był zdecydowanym faworytem w starciu z Anwilem. Biorąc pod uwagę naszą ostatnią dyspozycję, to tylko cud mógł nas uratować. Tak się jednak nie stało, ale trzeba przyznać, że dzielnie trzymaliśmy się praktycznie przez trzy kwarty. Dopiero w ostatniej odsłonie gospodarze ostro odjechali i mecz zakończył się wynikiem 112:94.

Chase Simon (Hapoel Jerozolima- Anwil Włocławek)FOTO: http://www.championsleague.basketball/
Czytaj dalej Bez cudu w Jerozolimie