Październik dobiega końca. W PLK nasz zespół prze niczym taran i pozostaje jedyną niepokonaną ekipą. Gorzej sprawa wygląda w FIBA Europe Cup, ale ogólny bilans 4-2 na pewno nie przynosi wstydu.
W mijającym miesiącu kilku zawodników Anwilu zaliczyło bardzo dobre momenty, ale MVP może być tylko jeden 😉 . Zdradzę, że po kilku miesiącach została przerwana dominacja Victora Sandersa. Amerykanin wnosił wiele do gry „Rottweilerów”, ale tym razem wyróżnienie w moim rankingu zgarnia Jakub Garbacz.