Włocławek ma szczęście do Igorów. Szczególnie jeśli urodzili się 9. czerwca. Najpierw Griszczuk przez lata budował tutaj swoją markę i uzyskał status niepodważalnej legendy. Obecnie Milicić kroczy podobną ścieżką. Już zapisał się na kartach historii naszego klubu złotym tuszem, a może być jeszcze lepiej.
FOTO: http://ksturow.eu
