Okno transferowe w PLK zamyka się 15 marca. Czasu zostało naprawdę niewiele, a pewna korekta w składzie Anwilu jest niemal konieczna.
Od początku sezonu słychać głośny, że granie z jednym nominalnym rozgrywającym jest zbyt ryzykowne. Ja zgadzam się z taką opinią. Ostatnio sytuacja niestety uległa zmianie i musimy kierować się innym kluczem przy łataniu naszego składu.
FOTO: Andrzej Romański / plk.pl
