Kolejne derby województwa kujawsko-pomorskiego za nami. Tym razem bardzo specyficzne, bo przez państwowe obostrzenia rozgrywane były przy pustych trybunach Areny Toruń. Nasz Anwil już przed spotkaniem miał problemy, gdyż koronawirus w zespole zakłócił cykl treningowy. Z kolei Polski Cukier Toruń z meczu na mecz nabiera wiatru w żagle i było to widoczne na parkiecie. W takich okolicznościach gospodarze okazali się stroną lepszą i wygrali 94:85.
Zapraszam do przesłuchania kilku moich słów na temat tego spotkania.
Poruszone tematy m.in.:
- Początkowa kanonada z dystansu, a później brak amunicji
- Rewelacyjny i zaskakujący Ivica Radić!
- Niezniszczalni weterani z Torunia i Donovan Jackson
- Moore i Green ciągle daleko od oczekiwanej formy
- Problemy Ivana i najgorszy występ od października 2017
- Ograniczona rola niektórych zawodników w rotacji Anwilu