215 cm talentu pod koszem Anwilu

Włocławska machina transferowa nabiera rozpędu. Długo czekaliśmy, ale na początku tygodnia dołączył do nas Andrzej Pluta, a dzisiaj ujawniono informacje o kolejnym transferze. Nowym środkowym Anwilu został Adrian Bogucki.

Adrian BoguckiFOTO: Andrzej Romański / plk.pl

Skład „Rottweilerów” został zasilony wielkim talentem. Bogucki dopiero za kilka miesięcy skończy 21 lat i mierzy aż 215 cm wzrostu. Z roku na rok jego rozwój postępuje, więc nic dziwnego, że tego lata nie narzekał na brak ofert. Na szczęście wybrał nasz Anwil, co mnie naprawdę cieszy, bo widzę w tym chłopaku potencjał.

Bogucki pochodzi z Leszna, ale w czasach juniorskich grał też m.in. we Włocławku. W latach 2015-2018 zbierał szlify w drugoligowym SMS PZKosz Władysławowo oraz reprezentował Polskę na szczeblach młodzieżowych, a od sezonu 2018/2019 wkroczył do „poważnej koszykówki”. Kontrakt z młodym Polakiem podpisało Miasto Szkła Krosno, które występowało wówczas w najwyższej klasie rozgrywkowej. W podkarpackiej ekipie nie był jednak zadowolony ze swojej roli (13 min; 4,2 pkt; 3,1 zbiórek) i jeszcze w trakcie rozgrywek zmienił otoczenie. Nowym przystankiem w karierze Boguckiego został HydroTruck Radom. Początki w tym zespole też nie były dla niego łatwe – 10,5 min; 3 pkt oraz 3,8 zb. W sezonie 2019/2020 trener Robert Witka obdarzył jednak młodego środkowego większym zaufaniem, co znalazło przełożenie na znacznie większą rolę w zespole. Statystyki Boguckiego wywindowały do średniego poziomu 25 minut, 10,9 punktów, 7,1 zbiórek1,4 asysty. Był czołową postacią HydroTrucka i został nagrodzony tytułem najlepszego młodzieżowca minionego sezonu.

O talencie Boguckiego mówi się w naszym koszykarskim światku już od kilku lat. Tak doskonałe warunki fizyczne nie mogły przecież przejść bez echa. Jeszcze jakiś czas temu, w moim odczuciu, był zawodnikiem „surowym” i ”drewnianym”. Z roku na rok, z miesiąca na miesiąc czyni jednak niesamowite postępy. Do swojego ponadprzeciętnego wzrostu dokłada coraz więcej umiejętności. Przed Boguckim jeszcze daleka droga, aby osiągnął wymarzony poziom, ale jest na dobrym torze. Już podczas minionych rozgrywek myślałem: „fajnie byłoby zobaczyć tego chłopaka u nas w kolejnym sezonie”. Dlatego cieszę się z tej transakcji, bo wierzę, że Bogucki w Anwilu wkroczy na kolejny, zdecydowanie wyższy, poziom rozwoju. Sam na tym zyska, a nam też pomoże.

Podpisanie kontraktu z naszym zespołem to ważny krok dla tego młodego chłopaka. Zbliża się do 21. urodzin i postanowił wkroczyć do ścisłej ligowej czołówki. Bogucki ma zapewne w planach wyrosnąć ponad PLK, więc takie przetarcie wśród najlepszych może być kluczowe dla losów jego dalszej kariery. Wiadomo, że do odpowiedniego rozwoju potrzebuje sporej dawki minut na parkiecie. Dlatego liczę, że trener Dejan Mihevc zaufa temu gigantowi, a Bogucki odpłaci dobrą grą.

Z całą sympatią do Adriana, jako kibic Anwilu, mam jednak nadzieję, że nie będzie naszym pierwszym środkowym. Szczególnie jeśli mamy zamiar walczyć na dwóch frontach. Bogucki cały czas ma spore braki i musi nabrać doświadczenia. Nie chcę, żeby był u nas „przyspawany do ławki”, ale jeśli chcemy myśleć o sukcesach, to potrzebujemy znacznie większej siły pod koszem. Pozostaje czekać na kolejne transfery, bo robi się coraz ciekawiej.

2 odpowiedzi do “215 cm talentu pod koszem Anwilu”

  1. Fajny tekst Mac, dobrze się czyta, powstrzymałbym się jedynie przed deprecjonowaniem jego możliwości w ostatnim fragmencie. Niech Adrian przeczyta pozostałą część i zmotywowany zacznie dawać drużynie nawet więcej niż od niego oczekujemy! A w gestii trenera pozostawmy decyzje personalne w sprawie S5 i ławki.

    1. Dzięki. Deprecjonowanie Adriana nie było moim celem. Bardziej chciałem zmotywować do cięższej pracy, aby niedługo był pierwszym centrem bez żadnego „ale” ;).

      Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *