Victor Sanders w drodze po MVP

Sezon regularny PLK dobiega końca i niedługo opanuje nas gorączka Play-Off. Zanim wejdziemy w ten najbardziej ekscytujący okres, trzeba będzie jeszcze rozdać tradycyjne nagrody indywidualne, w tym tę najbardziej prestiżową – MVP. Mam wrażenie, że głównym faworytem jest obecnie Victor Sanders. Amerykański gracz wyrobił sobie reputację nie tylko wśród ekspertów, ale także w sercach kibiców dzięki swoim wyjątkowym umiejętnościom na parkiecie.

Jeśli Sanders wywalczy tytuł najbardziej wartościowego zawodnika, to będzie trzecim zawodnikiem naszego klubu, który dostąpi tego zaszczytu. Wcześniej nagrodą MVP zostali wyróżnieni Igor Griszczuk w sezonie 1992/1993 oraz Ivan Almeida w rozgrywkach 2017/2018.

Nie ma ogólnie przyjętego wzoru na wybór MVP. Z reguły tę nagrodę otrzymuje zawodnik, który nie tylko budzi podziw swoimi indywidualnymi umiejętnościami, ale także reprezentuje barwy drużyny ze ścisłej czołówki. W XXI wieku tylko ośmiu najbardziej wartościowych zawodników nie grało w szeregach lidera. Sześciu z nich grało dla drugiej drużyny w ligowej hierarchii, a jedynymi wyjątkami są Shawn King z sezonu 2017/2018 (Stal – III miejsce) oraz Travis Trice w rozgrywkach 2021/2022 (Śląsk – V miejsce).

Sanders od samego początku sezonu stanowi niezaprzeczalne ogniwo w Anwilu, który obecnie zmierza pewnym krokiem po pierwsze miejsce w tabeli. Jego wkład w grę drużyny jest nieoceniony, a dominacja na parkiecie stanowi kluczowy element sukcesu „Rottweilerów”. Nie tylko potrafi świetnie wykorzystać własne umiejętności, ale również poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa w najważniejszych momentach spotkań. Amerykanin niejednokrotnie włączał swój „tryb bohatera” i rozstrzygał na naszą korzyść trudne pojedynki. Jego wszechstronność, umiejętność zdobywania punktów oraz skuteczność w obronie sprawiają, że jest nie tylko kluczowym graczem Anwilu, ale także jednym z najbardziej dominujących graczy w całej lidze.

Kluczowe statystyki Sandersa:

• Punkty: 18,7 (5. miejsce w lidze)
• Skuteczność z gry: 43,9% (84. miejsce w lidze)
• Skuteczność rzutów wolnych: 75,6% (32. miejsce w lidze)
• Zbiórki: 2,6 (98. miejsce w lidze)
• Asysty: 4,9 (15. miejsce w lidze)
• Przechwyty: 1,5 (5. miejsce w lidze)
• +/-: +7,9 (3. miejsce w lidze)
• EVAL: 16,1 (20. miejsce w lidze)

Sanders imponuje, ale konkurencja w wyborze MVP jest zawsze silna. Drugie miejsce w tabeli zajmuje obecnie Trefl Sopot, ale nie widzę w tej ekipie zawodnika, który mógłby powalczyć o to wyróżnienie. Inaczej sprawa wygląda w ekipach piastujących kolejne miejsca w tabeli. Tutaj mamy dwóch bardzo mocnych kandydatów – Andrzej Mazurczak z Kinga Szczecin oraz Aigars Skele ze Stali Ostrów Wielkopolski. Obaj są liderami swoich ekip, które walczą o najwyższe cele.

Kluczowe statystyki Mazurczaka:

• Punkty: 12,1 (38. miejsce w lidze)
• Skuteczność z gry: 53,3% (25. miejsce w lidze)
• Skuteczność rzutów wolnych: 87,3% (7. miejsce w lidze)
• Zbiórki: 3,7 (56. miejsce w lidze)
• Asysty: 8,1 (4. miejsce w lidze)
• Przechwyty: 1,9 (3. miejsce w lidze)
• +/-: +6,7 (7. miejsce w lidze)
• EVAL: 19,8 (5. miejsce w lidze)

Nie da się ukryć, że Mazurczak rozgrywa świetny sezon. Przypomnę, że ten rozgrywający rok temu sięgnął po tytuł MVP i jeśli teraz powtórzyłby ten wyczyn, to trafiłby do bardzo elitarnego grona. W historii tylko dwóch graczy wygrywało ten ranking w dwóch sezonach z rzędu – Edward Jurkiewicz (1976-1977) oraz Walter Hodge (2011-2012).

Kluczowe statystyki Skele:

• Punkty: 14,9 (17. miejsce w lidze)
• Skuteczność z gry: 51,8% (31. miejsce w lidze)
• Skuteczność rzutów wolnych: 74,4% (34. miejsce w lidze)
• Zbiórki: 4,6 (38. miejsce w lidze)
• Asysty: 9,2 (2. miejsce w lidze)
• Przechwyty: 1,5 (7. miejsce w lidze)
• +/-: +4,9 (17. miejsce w lidze)
• EVAL: 21,3 (2. miejsce w lidze)

W PLK nie brakuje ciekawych talentów, ale gra o MVP moim zdaniem jest rozgrywana już tylko pomiędzy wyróżnioną trójką. Ich wybitne osiągnięcia na boisku oraz kluczowa rola w prowadzeniu swoich drużyn do czołowych pozycji w tabeli czynią ich godnymi uwagi kandydatami do tego prestiżowego wyróżnienia. Każdy z nich zasługuje na wielkie uznanie. Choć wybór MVP zawsze jest trudny, to Sanders wydaje się mieć przewagę, ze względu na kluczową rolę, jaką odgrywa w Anwilu, który zmierza po pierwsze miejsce w tabeli. Podejrzewam, że ten argument powinien rozstrzygnąć dyskusję.

PS. W takich okolicznościach nic dziwnego, że Sanders zdecydowanie prowadzi również w moim rankingu MVP zawodników Anwilu 😉 .