Włocławski koncert w Rumunii

CSM Oradea nie jest drużyną z przypadku. To ekipa ograna na europejskich parkietach, która na dodatek ostatni raz przegrała 16 października. Od tego czasu zaliczyli serię 13 zwycięstw z rzędu. Dlatego nie byłem zbyt wielkim optymistą przy okazji wyprawy Anwilu do Rumunii. Niepotrzebnie, bo „Rottweilery” rozegrały świetne spotkanie. Przełamaliśmy serię Oradei i wygraliśmy 73:91. BRAWO!

Phil Greene IV CSM Oradea - AnwilFOTO: fiba.basketball
Czytaj dalej Włocławski koncert w Rumunii

Banvit wyrwał nam zwycięstwo

Kolejny raz nasz Anwil nie potrafił utrzymać prowadzenia do końcowej syreny. Przez znaczną część spotkania byliśmy stroną dominującą, ale w ostatnich minutach Banvit doszedł do głosu i doprowadził do dogrywki. W dodatkowym czasie gry turecki zespół już rządził w Hali Mistrzów i ostatecznie wygrał 84:95.

Jarosław Zyskowski AnwilFOTO: http://www.championsleague.basketball
Jarosław Zyskowski

Czytaj dalej Banvit wyrwał nam zwycięstwo

Problematyczna Rosa

Z całym szacunkiem, ale w obecnych rozgrywkach Rosa Radom nie powinna dla nas stanowić większego zagrożenia. Nawet na własnym terenie. Zespół ten w ostatnich latach należał do ścisłej czołówki PLK, ale letnie transfery pokazały, że przestało być tam tak kolorowo. Między naszymi drużynami (na „papierze”) jest naprawdę spora różnica.

Po meczu ze Spójnią obiecałem sobie jednak przyhamować z nadmiernym optymizmem. Jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie, zanim znowu uwierzę, że jesteśmy w stanie bezproblemowo „przejeżdżać się” po słabszych rywalach. Na niekorzyść działał również fakt logistyczny, bo do Radomia przybyliśmy prosto z tureckiej Bandirmy. To oznaczało, że mieliśmy naprawdę mało czasu na regenerację oraz odpowiednie przygotowanie.

Ostatecznie wygraliśmy w Radomiu 68:81, ale nie obyło się bez problemów.

Simon (Rosa - Anwil)FOTO: echodnia.eu

Czytaj dalej Problematyczna Rosa