Gryfia zdobyta i medale odebrane!

Wspaniałe zwieńczenie sezonu 2021/2022! Po wielomiesięcznych trudach Anwil wywalczył brązowy medal, co uważam za wielki sukces! O najniższy stopień podium naszym rywalem byli Czarni Słupsk, czyli bardzo niewygodny przeciwnik. Beniaminek, który był prawdziwą rewelacją rozgrywek i przebojem wygrał sezon zasadniczy. „Rottweilery” dwukrotnie złamały sobie kły na Czarnych, ale teraz role zostały odwrócone. W tych najważniejszych meczach to Anwil odniósł dwa zwycięstwa i tym samym zakończył zmagania na trzeciej pozycji!

Anwil Włocławek brązowy medal 2021/2022FOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej Gryfia zdobyta i medale odebrane!

ROYAL ANWIL: „Nie ma życia bez koszykówki”

Kibice Anwilu to nie tylko Włocławek. Od lat emigracja jest życiowym wyborem wielu naszych rodaków. Wśród sympatyków naszego klubu też nie brakuje ludzi, którzy opuścili rodzinne strony, ale miłość do „Rottweilerów” cały czas kwitnie w ich sercach.

Zapraszam do przeczytania wywiadu z przedstawicielami grupy ROYAL ANWIL, której celem jest zrzeszanie kibiców Anwilu mieszkających na stałe poza granicami naszego kraju. Rozmowa została przeprowadzona po losowaniu Ligi Mistrzów.

Royal Anwil - GrecjaFOTO: Źródło
Czytaj dalej ROYAL ANWIL: „Nie ma życia bez koszykówki”

Nieudana kampania w Lidze Mistrzów

Po obronieniu Mistrzostwa Polski mieliśmy jasny cel, którym był „krok do przodu” w europejskich pucharach. Celem minimum wydawał się awans z grupy w Lidze Mistrzów, a po cichu można było pomyśleć nawet o jakieś bardziej spektakularnej niespodziance. Letnie transfery zdawały się potwierdzać nasze aspiracje. Anwil zbudował iście gwiazdorski skład i padały nawet teksty o „najlepszym obwodzie w Europie”. Nasze gorące głowy szybko ostudził jednak „zimny prysznic” i na zakończenie przyszło rozczarowanie, bo „Rottweilery” drugi rok z rzędu zakończyły swoje zmagania w BCL na fazie grupowej.

sezonie 2018/2019 powróciliśmy na „europejskie salony” po wielu latach absencji. To było dla nas takie przetarcie i przypomnienie o sobie na „Starym Kontynencie”. Dlatego oczekiwania nie był zbyt wygórowane. Ot nowa, ciekawa przygoda. W obecnych rozgrywkach plany był już o wiele bardziej konkretne, więc ten brak awansu należy traktować jako spore niepowodzenie. Trafiliśmy do ciężkiej grupy. Powiedziałbym, że nawet szalonej, bo każdy mógł wygrać z każdym. Mimo to, nasz awans był bardzo realny. Dlatego brak spełnienia przedsezonowych oczekiwań po prostu boli.

Zmagania, z bilansem 5-9, zakończyliśmy na szóstym miejscugrupie B. Lepiej niż przed rokiem, ale za słabo, abyśmy byli usatysfakcjonowani. Chociaż parę pozytywów w tej przygodzie też można odnaleźć.

Liga Mistrzów
Czytaj dalej Nieudana kampania w Lidze Mistrzów

AEK za mocny na pożegnanie Ligi Mistrzów

Ostatnie spotkanie Ligi Mistrzów rozgrywaliśmy w słynnej hali O.A.C.A., która w 2004 roku była areną Igrzysk Olimpijskich. Naszym rywalem była dobrze wszystkim znana ekipa AEK Ateny. Mecz nie miał dla nas już większego znaczenia, ale na pewno chcieliśmy godnie pożegnać się z europejskimi pucharami. Gospodarze okazali się jednak zespołem z wyższej półki i zwyciężyli 83:72.

Shawn Jones (AEK Ateny - Anwil Włocławek)FOTO: championsleague.basketball
Czytaj dalej AEK za mocny na pożegnanie Ligi Mistrzów

Szanujmy zieleń!

Po meczuRasta Vechta, oprócz mizernej gry Anwilu, niespodziewanie sporo komentarzy wywołał jeszcze jeden temat. Chodzi o włocławskich kibiców, a właściwie ich… ubiór!

Do Niemiec wybrała się spora grupa fanów Anwilu i przez całe spotkanie głośno dopingowała nasz zespół oraz zaprezentowała ciekawą oprawę. Znaczna większość ekipy wyjazdowej ubrana była w jednakowe, zielone koszulki i właśnie ten fakt wywołał małą burzę w internecie. Można było natrafić na opinie mówiące o tym, że ten kolor jest mało „anwilowy”. To dla mnie taki mały pretekst, aby poruszyć temat, który męczy mnie już od dawna.

Rasta Vechta vs. Anwil Włocławek KIBICEFOTO: championsleague.basketball
Czytaj dalej Szanujmy zieleń!