Tęgie lanie we Wrocławiu… (podcast)

Kolejna odsłona „Świętej Wojny” była dla nas prawdziwym dramatem. Anwil był totalnie zagubiony i wyszedł na parkiet bez energii. Z kolei Śląsk Wrocław grał jak dobrze naoliwiona maszyna i rozgromił nasz zespół. Polegliśmy aż 107:77

Porażki zawsze bolą, ale porażki w taki stylu, takim rozmiarze oraz w konfrontacji z odwiecznym rywalem bolą o wiele mocniej…

PLK
Czytaj dalej Tęgie lanie we Wrocławiu… (podcast)

Historyczna porażka z Legią (podcast)

Legia Warszawa rozgrywa bardzo dobry sezon i niestety udowodniła to w meczu z Anwilem. Ekipa ze stolicy wygrała 85:76. Mecz był przyjemny dla oka, toczony w szybkim tempie i niezwykle wyrównany. Nie brakowało walki o każdą piłkę z obu stron. Zadecydowała czwarta kwarta, którą gospodarze wygrali 15:9. W poczynaniach „Rottweilerów” zabrakło skuteczności.

Dla Legii jest to historyczna wygrana, bo dotychczas nigdy nas nie pokonali na parkietach PLK

Rotnei ClarkeFOTO: Paweł Kołakowski / legiakosz.com
Czytaj dalej Historyczna porażka z Legią (podcast)

Ważne przełamanie w Gliwicach! (podcast)

Na wyjazdowe zwycięstwo Anwilu czekaliśmy 314 dni. Ostatni raz tej sztuki dokonaliśmy w starciuGTK Gliwice, gdy wygraliśmy 82:88. To było ostatnie spotkanie przed pandemią. W bieżących rozgrywkach mieliśmy bilans 0-5 na terenie rywali. Ostatnio forma „Rottweilerów” też pozostawiała wiele do życzenia. Mieliśmy serię pięciu porażek z rzędu, a trener Przemysław Frasunkiewicz nawet siedmiu, bo przegrywał jeszcze za czasów prowadzenia Arki.

To wszystko jest już jednak przeszłością, bo Anwil był lepszy od GTK i zwyciężył 81:87. Wszystkie te nasze nieszczęsne serie dobiegły końca, a „Franc” mógł świętować swoje pierwsze zwycięstwo w roli szkoleniowca Anwilu. To było bardzo ważne przełamanie z naszymi nowymi debiutantami w roli głównej. Wszyscy mogliśmy wreszcie poczuć ulgę.

Energa Basket Liga PLK
Czytaj dalej Ważne przełamanie w Gliwicach! (podcast)

Nieoczekiwany Kyndall Dykes

Na nudę nie możemy na pewno narzekać w bieżącym sezonie. Jeszcze nie odetchnęliśmy po „sprawie Ivana”, która ostatecznie została zamknięta i „El Condor” zostaje z nami, a znowu wyszła na jaw nieoczekiwana informacja. Tym razem jednak pozytywna. Nie myślałem już o żadnych transferach. Po urazie Jonesa brałem pod uwagę jedynie ewentualne uzupełnienie pod koszem, aby do końca walczyć o uratowanie tego sezonu. Wyszło, że kontuzja nie jest jednak poważna i „Monster” szybko wróci do naszej ekipy. W takiej sytuacji liczyłem tylko na skonsolidowanie zespołu po zakontraktowaniu Curtisa Jerrellsa.

Tymczasem Anwil nie zwalnia i szeregi „Rottweilerów” zostały wzmocnione nowym koszykarzem. Do naszego zespołu dołączył Kyndall Dykes. Słyszałem jego nazwisko w formie plotek, ale jakoś nie dawałem wiary w zwieńczenie tego transferu. Szok, bo to ani podkoszowy, ani klasyczny rozgrywający, a wzmocnienia na tych pozycjach byłyby wręcz naturalne. To kolejny zawodnik obwodowy z zagranicznym paszportem. Na pierwszy rzut oka ten ruch wygląda na następną chaotyczną decyzję, ale czy tak jest naprawdę?

Kyndall DykesFOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej Nieoczekiwany Kyndall Dykes

„El Condor” odleciał? (podcast)

Czego nie brakuje w Anwilu podczas obecnego sezonu? Na pewno problemów. „Rottweilery” zawodzą totalnie pod względem sportowym, a co jakiś czas wychodzą jeszcze inne, przykre sprawy. Teraz wybuchła kolejna bardzo bolesna afera. Ivan Almeida poinformował w bardzo dziwny sposób o rozstaniu z naszym klubem. Oficjalnym powodem są zaległości finansowe, ale nikt raczej nie ma wątpliwości, że prawdziwą przyczyną jest nowy szkoleniowiec naszego klubu. Wszystko wskazuje na to, że trener Przemysław Frasunkiewicz ma spore problemy ze znalezieniem „wspólnego języka” z Kabowerdeńczykiem.

Sprawa nie została jeszcze oficjalnie rozstrzygnięta, ale na pewno nie potrzebujemy takich „atrakcji”…

Ivan Almeida „El Condor”FOTO: Andrzej Romański / plk.pl
Czytaj dalej „El Condor” odleciał? (podcast)

Curtis Jerrells, czyli długo wyczekiwany rozgrywający

Od początku sezonu narzekałem na brak typowego rozgrywającego w ekipie Anwilu. Po tym, jak McKenzie Moore został zwolniony, można było przypuszczać, że wreszcie zawita do nas zawodnik o takim właśnie profilu. Plotki to potwierdzały, narastały i wreszcie zostały potwierdzone. Nową twarzą w zespole „Rottweilerów” został Curtis Jerrells.

Amerykanin mierzy 185 cm wzrostu i jest leworęcznym rozgrywającym. Jerrells niedługo skończy 34 lata, a jego dotychczasowa kariera budzi naprawdę spory podziw.

Curtis JerrellsFOTO: championsleague.basketball
Czytaj dalej Curtis Jerrells, czyli długo wyczekiwany rozgrywający