Egzotyczne zamknięcie składu

Jak już oficjalnie wiadomo w dniu wczorajszym Anwil Włocławek zakończył budowę składu przed zbliżającym się sezonem. Nowym zawodnikiem naszego klubu został niski skrzydłowy Ivan Almeida.

Ivan Almeida
Ivan Almeida – El Condor

Trzeba przyznać, że to dość egzotyczny kierunek. Almeida posiada paszport Wysp Zielonego Przylądka oraz Portugalii. Jest nawet reprezentantem tego pierwszego kraju. Takiej mieszanki z całą pewnością w naszej lidze jeszcze nie było.

Almeida po przygodzie w NCAA trafił w 2011 roku na „Stary Kontynent”, a konkretnie mówiąc do ligi portugalskiej. W 2013 roku przeniósł się do drugiej klasy rozgrywkowej we Francji. Tam spędził cztery udane lata. Francuska liga Pro B jest już bliższa polskiemu sympatykowi koszykówki, więc możemy traktować to już jako swego rodzaju wyznacznik. Mieliśmy już graczy, którzy tam grali, a później w naszej PLK dawali radę. Kabowerdeńczyk (tak podobno nazywa się mieszkaniec Wysp Zielonego Przylądka…) w Pro B radził sobie naprawdę znakomicie. Najlepszy był dla niego sezon 2014/2015. W barwach Lille Metropole Basket Clubs notował wtedy średnio 18 pkt, 5.8 zb, 2.7 as oraz 2 prz. Jego dobra gra nie przeszła bez echa i na sezon 2016/2017 zakotwiczył w Cholet Basket. To już francuska Pro A, czyli liga na wysokim poziomie. Tam Almeida nie miał już tak łatwo i jego średnie zatrzymały się na poziomie 7.5 pkt, 4.6 zb oraz 2.3 as.  Biorąc pod uwagę poziom rozgrywek – wstydu nie było.

Co mogę powiedzieć o grze Ivana na podstawie dostępnych materiałów? Rzucić potrafi, ale podejrzewam, że w PLK będzie bazował na swojej fizyczności i wjazdach pod kosz. W obronie też nie powinno być źle. Jego profil koszykarski przypomina mi trochę niedawno opisywanego Jaylina Airingtona. Z tą różnicą, że Almeida ma bez wątpienia większe doświadczenie. Oprócz wspomnianych lig ma w swoim CV również występy reprezentacyjne. Reprezentował Wyspy Zielonego Przylądka m.in. na mistrzostwach Afryki w 2009 i 2015 roku. Szczególnie ten drugi turniej był dla Ivana udany. Jego linijka statystyk wyglądała wtedy następująco: 13.4 pkt, 8.4 zb, 4.4 as, 2.8 prz oraz 1.2 bl. Wyspy Zielonego Przylądka wyszły wtedy z grupy, ale odpadły w kolejnej rundzie po porażce z Gabonem 67:77. Od jakiegoś czasu gwiazdy Afrobasketu nie kojarzą mi się zbyt dobrze, ale liczę, że ten przypadek po latach będę o wiele lepiej wspominał.

Almeida nie wygląda mi jakoś na niezaprzeczalnego lidera, terminatora, kolesia który pozamiata całe nasze ligowe rozgrywki. To raczej nie ten typ gracza. Sporo ożywienia w grze Anwilu powinien jednak wnieść. Liczę na te jego mocne wejścia na kosz rozbijające defensywę rywali i jakąś trójeczkę od czasu do czasu. Patrząc na ilość przechwytów, które notował w dotychczasowej karierze można wierzyć, że po drugiej stronie parkietu też nie będzie tylko tyczką. Takie lepkie rączki to ważny to ważny dodatek, który powinien deprymować przeciwników już w pierwszych sekundach meczu. No i jego pseudonim, który brzmi niczym imię czarnego charakteru z kreskówki lat 80/90 lub meksykańskiego zapaśnika. El Condor – czujecie ciarki na plecach 😉 ?

Trzeba przyznać, że Igor Milicić nie rzuca słów na wiatr przy budowaniu składu na najbliższy sezon. Zaraz po przedłużeniu kontraktu wspominał o większej dynamice i fizyczności w składzie na kolejne rozgrywki. Jak powiedział tak zrobił i mamy teraz w składzie Airingtona oraz Almeidę. Na pewno jest teraz bardziej fizycznie i dynamicznie niż w poprzednich rozgrywkach na adekwatnych pozycjach. Gdy pierwszy raz usłyszałem te słowa myślałem jednak, że bardziej chodzi o strefę podkoszową, żeby przykładowo taki David Kravish nie skakał nam już po głowach. W pomalowanym będą jednak grali u nas goście, którzy raczej skoczności nie wypisują na pierwszym miejscu listy swoich umiejętności. Może Igor ma jakiś plan i to właśnie dwójka nowych obwodowych w znacznym stopniu zapewni nam spokój na deskach? Nie jestem osobą, która coś skreśla lub gloryfikuje „na dzień dobry”, więc cierpliwie poczekam i postaram się wrócić do tej kwestii w czasie sezonu.

2 odpowiedzi do “Egzotyczne zamknięcie składu”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *