Oddane zwycięstwo w Szczecinie…

Jeden rzut wolny mógł zmienić wszystko? Możliwe.

Faul w ostatnich sekundach, przy trzypunktowym prowadzeniu, miałby sens? Możliwe.

Szukanie innych rozwiązań niż rzuty z dystansu w akcjach na zwycięstwo to byłby dobry pomysł? Możliwe.

Anwil miał sporo możliwości, ale bolesne fakty są takie, że totalnie zawaliliśmy końcówkę i wypuściliśmy zwycięstwo z rąk. King Szczecin przez długie minuty gonił, doprowadził do dogrywki i ostatecznie wygrał 88:87. Ta porażka bardzo boli. Szczególnie patrząc na naszą aktualną sytuację w tabeli…

Kamil Łączyński King Szczecin - Anwil WłocławekFOTO: Krzysztof Cichomski/King
Czytaj dalej Oddane zwycięstwo w Szczecinie…