Niektórzy zawodnicy zapisują się w pamięci kibiców na długie lata, nawet po odejściu z naszego zespołu. Jestem pewien, że do tego grona zalicza się Josip Sobin. Chorwacki środkowy spędził we Włocławku trzy sezony i na parkiecie zostawił serce oraz hektolitry potu.
Plotki o zakończeniu przygody z Sobinem słyszałem już pod koniec minionego sezonu. Letnie ruchy transferowe Anwilu potwierdziły te doniesienia. Skład został zamknięty i Josip się w nim nie znalazł.
Czytaj dalej HVALA JOSIP!